Vieira nie został uwzględniony nawet w szerokim, 30-osobowym składzie. Francuski pomocnik jest rozczarowany, że o braku powołania dowiedział się z telewizji.
- Respektuje wybór trenera, są inni bardziej przydatni zawodnicy, nie mam co do tego wątpliwości - powiedział Vieira, który był członkiem mistrzowskiej drużyny Francji z MŚ 1998 i Euro 2000. - Jedyny problem jaki mam, wiąże się z naszą relacją. Zawsze miałem dobre stosunki z Raymondem. Spodziewałem się więcej szczerości, więcej kontaktów z jego strony - żali się piłkarz.
- Przekazanie decyzji w ten sposób - bez kontaktu, bez klasy - to mnie zezłościło - tłumaczy Vieira. - Niektórzy trenerzy wiedzą jak to zrobić, inni nie - kończy 107-krotny reprezentant Francji.
Przygotuj się na mundial, śledź newsy o MŚ 2010 na Facebooku ?