Puchar Ameryki. Zwycięstwo kosmicznego trimaranu BMW Oracle

Amerykańska załoga BMW Oracle zwyciężyła w 33. regatach o Puchar Ameryki. Amerykanie pokonali szwajcarski syndykat Alinghi (obrońców Pucharu) 2:0.

Dzisiejszy wyścig próbowano wystartować od godziny 10, ale nie pozwalał na to słaby wiatr. Dopiero około godziny 16 sędziowie zdecydowali o tym, że zawody nie będą przeniesione. Jachty i tak ścigają się w terminach rezerwowych, planowo regaty miały zakończyć się w piątek.

Z punktu widzenia fanów żeglarstwa i tak były to powody do radości - jachty w końcu ścigają się na wodzie. Przez dwa lata, które właściciele syndykatów, multimilionerzy Ernesto Bertarelli i Larry Ellison spędzili w sądach, by rozstrzygnąć liczne konflikty związane z organizacją regat, nie było wiadomo kiedy najstarsze na świecie zawody sportowe wrócą na wodę.

Pierwszy wyścig wygrali Amerykanie z BMW Oracle, którzy mają znacznie szybszy jacht. Ich trimaran - trzykadłubowiec - z gigantycznym "skrzydlatym masztem" (jego powierzchnia jest większa od powierzchni skrzydła dużego Boienga) przy szybkim w końcu katamaranie Alinghi był jak samochód wyścigowy przy zwykłym dziesięcioletnim volkswagenie. Drugi wyścig również padł łupem syndykatu BMW Oracle.

Zwycięstwo Amerykanów oznacza że, Puchar Ameryki wróci po 15 latach do USA, kraju który miał go w swym posiadaniu od początku (rok 1851) bez przerwy przez ponad 130 lat, a stracił go dwukrotnie - w 1983 po raz pierwszy (odzyskany 4 lata później) i w 1995 po raz drugi.

Copyright © Agora SA