Na Podhalu rusza program budowy skoczni

Za dwa miesiące ruszy ?narodowy program budowy skoczni narciarskich?. Dzięki niemu w ciągu sześciu lat Polska ma stać się prawdziwą potęgą w skokach.

Na Podhalu rusza program budowy skoczni

Za dwa miesiące ruszy "narodowy program budowy skoczni narciarskich". Dzięki niemu w ciągu sześciu lat Polska ma stać się prawdziwą potęgą w skokach.

Program przewiduje, że na południu kraju zostanie zmodernizowanych około 20 małych i średnich skoczni o punktach konstrukcyjnych K-25 i K-60 (dla porównania Wielka Krokiew ma punkt K-120), tak by mieli gdzie trenować najmłodsi zawodnicy.

- Bardzo z tego skorzystamy, bo przynajmniej cztery skocznie powinny zostać odnowione na Podhalu - wyjaśnia Jan Gluc, wiceburmistrz Zakopanego. - Nasz region kiedyś słynął właśnie z takich małych obiektów. Niestety, przez lata popadły one w ruinę.

Na modernizację czekają skocznie między innymi w Chochołowie, Poroninie, Bukowinie Tatrzańskiej i Dzianiszu. Małej skoczni brakuje również w samym Zakopanem.

- Stawiających pierwsze kroki trudno od razu posłać na Krokiew - wyjaśnia Jan Gluc. - Dlatego planujemy postawienie i u nas małej skoczni, w pobliżu obecnych obiektów, na terenie Centralnego Ośrodka Sportu.

Być może zimą na niektórych boiskach sportowych staną składane skocznie, ich produkcji chce się podjąć firma ze Szklarskiej Poręby.

Narodowy program budowy skoczni narciarskich przewiduje też wytypowanie około 15 klubów narciarskich w całym kraju, które miałyby zapewnione środki finansowe na kadrę szkoleniową i sprzęt narciarski dla najmłodszych skoczków.

Projekt ma finansować budżet państwa, w tym roku przewidziano już na ten cel 6 mln zł. Pieniądze otrzymają te gminy, które do 15 kwietnia podejmą uchwały o przystąpieniu do programu. Samorządowcy jednak też będą musieli wesprzeć finansowo przedsięwzięcie. Przewidziano, że budżet państwa sfinansuje modernizację obiektów, a samorządy pokryją koszty szkolenia. Remont wybranych skoczni ma rozpocząć się już w czerwcu.