F1. Heidfeld będzie rezerwowym w Mercedesie

Nick Heidfeld został rezerwowym kierowcą w teamie Formuły 1 - Mercedes GP. Informację tę potwierdził menedżer niemieckiego kierowcy. Heidfeld nie będzie więc ponownie partnerem Roberta Kubicy w zespole Renault, tak jak to miało miejsce w BMW Sauber.

32-letni Heidfeld, który przez ostatnie trzy lata jeździł w stajni BMW, zaakceptował już warunki nowego kontraktu, wedle którego będzie testowym i rezerwowym kierowcą w niemieckim zespole. Wiodącymi kierowcami są tam jego rodacy - Michael Schumacher i Nico Rosberg.

Niemiec szukał zatrudnienia od zakończenia sezonu, który był ostatni w historii startów BMW Sauber w Formule 1. Pojawiały się spekulacje, że może znów być partnerem Kubicy, który trafił do zespołu Renault. Według nieoficjalnych doniesień negocjował także z Toro Rosso oraz z Mercedesem, gdzie miał być pierwszym kierowcą. Ostatecznie trafił do tego zespołu, ale jako zawodnik drugoplanowy.

- Nick chce się w pełni skoncentrować na swojej pracy kierowcy testowego i chce wspierać głównych kierowców swoim doświadczeniem - powiedział menedżer zawodnika Andre Theurzeit w rozmowie z "Bildem". - Skupiał się on na walce o miejsce w jednym z czołowych zespołów, ale niestety nie byliśmy w stanie podpisać tam kontraktu, więc zajęliśmy się inną opcją - dodał menedżer.

Heidfeld zostanie oficjalnie przedstawiony jako kierowca testowy w poniedziałek 25 stycznia podczas prezentacji całego zespołu. Nowy sezon rozpoczną zawody w Bahrajnie 14 marca.

Kto partnerem Kubicy?

Nowy szef Renault - Eric Boulier zdradził wcześniej szczegóły, kto obok Heidfelda, może w przyszłym sezonie jeździć z Kubicą. Pisze o tym na swoim blogu dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj: "Kierowcą może być Francuz, Chińczyk, Niemiec, Austriak lub ktokolwiek inny - i potem dorzuca jeszcze Rosję, jednocześnie szydząc i śmiejąc się z pomysłu, że kierowcę wybierze jego firma Genii Capital ("jestem szefem Renault, a nie Genii")."

Raj sugeruje, że jednym z kandydatów jest Austriak Christian Klien, "który jest obecny w F1, także na poziomie konstrukcyjno-testowym, od wielu lat. I dwóch niedoświadczonych - Grosjean (Francja), mimo kilku wyścigów w Renault w 2009 r. (ale nie Prosta czy Baguette'a, niegotowych do "królewskiej klasy") i Ho-Pin Tung (Holender z rodowodem chińskim), jako przedstawiciela Genii, wybór "polityczny". Na koniec dorzućmy Rosjanina Witalija Pietrowa (GP2)."

Vettel będzie mistrzem świata - mówi Ecclestone ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA