Rafał Sonik: Trudno się nie cieszyć

Trudno się nie cieszyć z takiego dnia i z takiego odcinka. Byłbym niewdzięcznikiem chyba. Doświadczenie z pierwszego dnia jest takie, by jechać wolniej, bo może jadę trochę za szybko - mówił po pierwszym etapie Rafał Sonik.

Jadący quadem Rafał Sonik wygrał pierwszy etap Rajdu Dakar z Buenos Aires do Cordoby. Polak dojechał prawie 2 minuty przed lokalnym bohaterem Marcosem Patronelli. Trzecie miejsce zajął legendarny pięciokrotny zwycięzca Dakaru Josef Machacek, który stracił 2,34 min. Wygrana Sonika nie była przypadkowa. Nasz zawodnik zdecydowanie prowadził od samego początku etapu. Na wszystkich międzyczasach był najlepszy, stopniowo zwiększał przewagę. - Trudno się nie cieszyć z takiego dnia i z takiego odcinka. Byłbym niewdzięcznikiem chyba - mówił w sobotę po etapie Sonik. W niedzielę okazało się, że Sonik został ukarany za przekroczenie prędkości i spadł na ósme miejsce.

- Znakomicie dobraliśmy opony. W prawdzie miałem problemy, bo 320-330 kilometrów dojazdówki sprawiło, że na odcinek specjalny wjeżdżałem z mocno zużytymi już z oponami tylnymi, a one są na takim odcinku bardzo ważne - tłumaczył Sonik.

Sonik mówi, że pewnym problemem dla jadących na quadach jest to, że od startu jadą za motocyklami. - będzie to dla nas quadowców strasznie trudne z tego względu, że te pierwsze odcinki w Argentynie są wąskie lub bardzo wąskie. W takim wypadku quady jadą za motocyklami jak nie ma prologu, a to oznacza, że przed pierwszym quadowcem jest około 200 motocyklistów(w tym roku około, 180) z czego połowa jest wolniejsza od nas. To oznacza, że musimy wyprzedzać. I to jest mnóstwo wyprzedzania w takich bardzo ryzykownych warunkach - mówi zwycięzca pierwszego etapu.

Sonik uważa, że drugi etap będzie trudniejszy. - Odcinek z Cordoby do La Riochy jest jeszcze węższy. To jest już ścieżka momentami, bo jedziemy po trasie, którą jechaliśmy w ubiegłym roku, tylko w drugą stronę. Ja tutaj nie widziałem nigdzie w tej części Argentyny szerokich dróg, czy szerokich tras. To są wąskie, lub bardzo wąskie odcinki - mówi Sonik i dodaje, że dlatego ważne było, by wyprzedzić jak najwięcej motocyklistów już pierwszego dnia.

Wejdź na bloga prosto z trasy Rajdu Dakar ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.