Rajd Dakar. Piekło pilotów. Bez GPS i Google Earth ani rusz

Skromniejsi kierowcy twierdzą, że Dakar wygrywają tak naprawdę piloci. Bo w tym rajdzie bardziej niż w każdym innym liczy się nawigacja. Niejeden mistrz kierownicy przegrał już tę imprezę przez jedną pomyłkę pilota.

W Dakarze nie ma takiego opisu trasy jak w rajdach WRC, gdzie każdy zakręt jest szczegółowo określony i rozpisany. W Dakarze byłoby to po prostu niemożliwe, bo załogi mają do przejechania ponad 9 tys. kilometrów. A czasem dużo więcej, bo wszystko zależy od tego ile pomyłek popełnią w nawigacji.

- Dakar to wiele dróg alternatywnych, które nie zawsze prowadzą do celu. Wiele załóg wycofuje się właśnie przez złą nawigację - mówi Jarek Kazberuk, doświadczony dakarowiec, który w tym roku będzie pilotował debiutanta Roberta Szustkowskiego. Wygrywa często nie ten, kto najszybciej przejechał trasę, ale ten, kto wybrał najkrótszą dozwoloną i zarazem najłatwiejszą drogę.

Szczegółowy opis trasy danego etapu załogi otrzymują od organizatorów wieczorem przed rozpoczęciem kolejnego dnia, ale i on jest mocno ogólny. Pomocą służy także GPS, ale na pustyni Atakama, kompletnym pustkowiu bez wody przydaje się średnio. Piloci mają więc notatki organizatorów mapę i bagaż swoich doświadczeń. Trasa w zarysach jest znana kilka miesięcy wcześniej, nie można jej przejechać treningowo, ale można skonstruować plan w oparciu o poprzednie starty i nowoczesne technologie.

Tutaj z pomocą przychodzi aplikacja Google Earth, z której korzystał m.in. zespół Volkswagena. Piloci wraz ze sztabem strategów tygodniami siedzieli przy komputerach i śledzili odcinki na Google. Zaznaczali wszystkie niebezpieczne miejsca, większe szczeliny, rejony, które lepiej omijać.

Podobnie pracuje większość ważniejszych ekip, bo jazda tylko "na czuja" pilota może skończyć się albo wypadkiem, albo błądzeniem i nocą spędzoną wśród wydm, nie wspominając już gigantycznej straty czasowej.

W końcu pilot to przecież tylko człowiek.

Hołowczyc: nie jeżdżę 'na sępa' ale na Dakarze trzeba Pustynia Atakama wybierze zwycięzcę Dakaru >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.