- Jesteśmy w punkcie wyjścia - podsumował rozmowy z PZPN Tomasz Wałdoch, który już wrócił do Niemiec. Również trener bramkarzy nie może dojść do porozumienia z działaczami. Uważają oni, że finansowe wymagania współpracowników Smudy są wygórowane. Wałdoch chce zarabiać ok. 40 tys. zł, a Kazimierski ok. 30 tys.zł. PZPN proponuje kwoty odpowiednio cztero i trzykrotnie niższe.
Siergiej Kriwiec już w Poznaniu ?