30-letni syn byłego selekcjonera Jerzego Engela jest szefem Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Trenerów Piłki Nożnej.
- W polskim prawie, dopóki nie zapadnie wyrok skazujący, człowiek uznawany jest za niewinnego. Jeśli sąd go skaże, nie będzie dla niego miejsca ani na kursokonferencjach, ani w stowarzyszeniu - mówi Andrzej Strejlau, szef stowarzyszenia.
Zdaniem prokuratury w sezonie 2003/04 kielecki klub wywalczył awans do II ligi poza boiskiem. Była to zasługa głównie Andrzeja B., który z polecenia trenera Dariusza W. korumpował sędziów i obserwatorów w III lidze. Z Jerzym E. juniorem znali się ze studiów na warszawskim AWF-ie. E. miał według śledczych skontaktować Andrzeja B. z trenerami kieleckiej drużyny i uczestniczyć w naradzie, na której zaplanowano korupcyjny proceder, a za pośrednictwo po awansie otrzymać 10 tys. zł.
Grzegorz Gilewski ? przy Okrągłym Stole