Bramkarz reprezentacji Polski pierwszy raz uratował zespół już w piątej minucie. Po błędzie obrony, Jermaine Beckford, który w poprzednim sezonie strzelił dla Leeds 34 gole, miał przed sobą tylko Szczęsnego. Polski bramkarz świetnie odbił jego uderzenie na poprzeczkę.
Beckford nie potrafił pokonać 19-letniego bramkarza także w drugiej połowie. Dostał świetnie podanie, ale przegrał pojedynek jeden na jeden.
Były to najlepsze okazje Leeds. W pozostałych sytuacjach Szczęsny z łatwością bronił ich słabe strzały, dobrze kierował defensywą.
Leeds zajmuje w trzeciej lidze pierwsze miejsce i jest faworytem do awansu, a Brentford to beniaminek, walczący o utrzymanie, w sobotę lepiej prezentowali się gospodarze. Atakowali skrzydłami i często dośrodkowywali. Akcje ofensywne Leeds opierały się na wykopach bramkarza Caspera Ankengrena. Ustawiony za napastnikiem Luciano Becchio miał rozgrywać piłkę głową, ale często przegrywał pojedynki z obrońcami Brentford.
Wypożyczenie do Brentford to dobry ruch Wojtka Szczęsnego Szczęsny został kilka tygodni temu wypożyczony z Arsenalu do Brentford. Wypożyczenie kończy się 20 grudnia
To nie pierwszy świetny występ Szczęsnego w Brentford - trzy tygodnie temu obronił rzut karny ?