Jerzy Matlak do Muszynianki: Nie położyć się przed Zarieczem!

Polskie zespoły w europejskich rozgrywkach rozczarowują. W nurt ten wpisała się w zeszłym tygodniu Muszyna przegrywając 1:3 z Metalem Galati. Czy "Mineralne" zrehabilitują się za tę porażkę? - Muszyna powinna wygrać, to nie jest żaden wielki przeciwnik - mówi przed meczem Jerzy Matlak, który w zeszłym sezonie prowadząc Piłę pokonał Zariecze 3:0.

Czwartkowy rywal Banku BPS Fakro Muszynianki Zariecze Odincowo na pewno nie należy do zespołów słabych, ale zdaniem Jerzego Matlaka nie należy także tej ekipy demonizować. - To nie jest żaden wielki zespół - podkreśla trener polskiej kadry. - Rosyjskie zespoły to przede wszystkim nazwy, co widać było chociażby w zeszłym tygodniu w Bielsku. Dynamo pokazało, że ma swoje problemy i w gruncie rzeczy jest dość przeciętnym zespołem - Godina siedzi na ławce, Safronowa nie prezentuje dawnej formy. Wszystkie te ekipy są w zasięgu naszych zawodniczek, jeśli Polki zagrają na swoim normalnym, dobrym poziomie - z przekonaniem zapewnia Jerzy Matlak .

Trudno polskiemu szkoleniowcowi nie wierzyć, bo przecież to właśnie pod jego wodzą Piła w zeszłym roku ograła Zariecze na własnym terenie i to w trzech setach. - Skoro my w takim "kabaretowym", a na pewno o wiele słabszym niż Muszyna, składzie wygraliśmy z nimi w Odincowie, to sądzę, że Muszyna ma również szansę. Ten zespół naprawdę niczym wielkim nie czarował - zapewnia trener Matlak.

Co zatem charakteryzuje grę rywalek Banku BPS Fakro Muszynianki? - Dynamo gra archaicznie, przewidywalnie i jeśli ktoś się przed nimi nie położy, to one szybko tracą animusz. Wówczas można z nimi wygrać bez większych problemów - zdradza receptę na sukces zeszłoroczny pogromca Zariecza.

Nie da się oczywiście ukryć, że skład ekipy z Odincowa nieco się zmienił od poprzedniego sezonu, ale czy na pewno na lepsze - pyta Jerzy Matlak. - Trzeba pamiętać, że odeszły od nich Merkułowa, Sokołowa, a to są bardzo poważne ubytki bez względu na to, w jakiej by one formie nie były. Doszła wprawdzie Brazylijka Pequeno, ale powtarzam - skład jest zmieniony, ale moim zdaniem nie wzmocniony. Muszyna w obecnym zestawieniu po prostu powinna wygrać - kończy trener reprezentacji Polski i zapowiada, że będzie dziś przed telewizorem kibicował swoim podopiecznym. Z jakim skutkiem? Początek meczu w Muszynie już w czwartek 18:00.

O siatkówce czytaj na Reprezentacja.net ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.