Dobry i zły Ronaldo na Z czuba.tv ?
Ronaldo był w centrum zainteresowania wszystkich na stadionie od samego początku. Portugalczyk grał swój drugi mecz po powrocie po kontuzji. Najpierw przestrzelił karnego i nie cieszył się po golu Karima Benzemy, który dobił jego niecelny strzał. Następnie strzelił bramkę i dostał żółtą kartę za to, że ściągną koszulkę, gdy świętował swoje trafienie. Chwilę później ujrzał drugi żółty kartonik - tym razem za kopnięcie zawodnika Almerii - to wszystko w sześć minut .
- Jestem kimś, kto nie znosi popełniać błędów. Jestem perfekcjonistą. Trafiłem do bramki, więc się z tego cieszę - powiedział po meczu.
"AS" napisał o Ronaldo, że to anioł i demon zarazem - "Cristiano pochłonął Cristian". Kataloński "Sport" pisze, że Ronaldo pozamiatał śmieci, a "Marca" pisze o spięciu elektrycznym.
Trener Manuel Pellegrini tłumaczył, że Ronaldo nie ma problemów z relacjami z kolegami w drużynie. - Ciężko jest przejść do porządku dziennego, gdy nie strzeliło się karnego. Ale on nie ma problemów z głową, nie jest egoistą - mówił trener Realu zapytany, dlaczego Ronaldo nie cieszył się po golach Benzemy. - Byłem smutny, dlatego się nie cieszyłem - tłumaczy zawodnik. Hiszpańskie media przypominają, że w finale Ligi Mistrzów w 2007 roku Ronaldo przestrzelił karnego w konkursie jedenastek, Manchester United wygrał jednak z Chelsea i gdy inni piłkarze United biegali po murawie w szale radość, on leżał i przeżywał swój niecelny strzał.
- Są błędy, które można naprawić, ale do niektórych spraw trzeba po prostu inaczej podejść - powiedział Jorge Valdano, dyrektor Realu pytany o zachowanie Ronaldo.
Czerwona karta w meczu z Almerią oznacza, że w przyszłym tygodniu w ważnym meczu z Valencią Ronaldo nie zagra.
Były trener Realu chce kupić Xerez ?