Żona bramkarza Teresa przyznała, że para próbowała od kilku lat przezwyciężyć depresję terapią. - To było bardzo trudne kiedy on przechodził depresję. Brakowało mu motywacji i jakiejkolwiek szansy na poprawę - powiedziała na konferencji prasowej.
Enke, który w pożegnalnym liście przeprosił za ukrywanie swojego stanu emocjonalnego, będącego powodem samobójstwa, przed rodziną i lekarzami, bardzo starał się zachować swoją depresję w sekrecie.
Lekarz piłkarza Valentin Markser powiedział, że zajmował się zawodnikiem od 2003 roku poprzez cały ciężki okres, kiedy to zawodnik zaliczył nieudane etapy zespołach z Hiszpanii i Turcji. - Zajmowałem się nim od 2003 roku. Cierpiał na depresję i lęk przed niepowodzeniem. Dodał też, że zawodnik odmówił terapii w dniu swojego samobójstwa twierdząc, iż czuje się dobrze.
Z rodziną piłkarza skontaktowała się kanclerz Angela Merkel. - Pani Kanclerz w bardzo osobistym liście do wdowy po zawodniku przyznała, że jest zszokowana tym wydarzeniem oraz przekazała wyrazy współczucia - powiedział rzecznik rządu Christoph Steegmans.
Niemiecka federacja piłkarska odwołała treningi oraz sobotni mecz z Chile.
Wałdoch: Jestem w szoku. W niedzielę widziałem Enke
Całe Niemcy w szoku po śmierci Roberta Enke ?