Dochodzenia dotyczy zasad związanych z wejściem kibiców na mecz, który zakończył się remisem 1:1. Według szefa Glasgow Rangers Martina Baina Unirea udostępniła kibicom ze Szkocji zbyt małą liczbę wejściówek. Komisja dyscyplinarna rozpatrzy incydent 12 listopada.
Tego samego dnia "Rangersi" będą odpierać zarzuty w sprawie nieodpowiedniego zachowania kibiców w meczu z Rumunami, a konkretnie wywołania przez nich zamieszek i zakłócenia przebiegu spotkania.
Unirea po remisie ze szkockim klubem zajmuje drugie miejsce w grupie G Ligi Mistrzów. Punkt zdobyty w środę przez Rangers jest dopiero ich drugim w tegorocznych rozgrywkach. Mistrzowie Szkocji plasują się na ostatnim miejscu grupy G po czterech kolejkach.
Zamieszki podczas meczu Ligi Mistrzów ?