Liga Europejska. Szkocka prasa: Łukasz Załuska bohaterem, reszcie zabrakło takiego męstwa

Łukasz Załuska zastępujący kontuzjowanego Artura Boruca w bramce Celtiku Glasgow, uratował bezbramkowy remis dla swojego zespołu w meczu przeciwko HSV Hamburg. Szkocka prasa chwali Polaka i nie obawia się już kontuzji Boruca.

Zobacz interwencje Załuski na Z Czuba.tv ?

 

- Polski bramkarz zadebiutował w europejskich pucharach i pokazał, że jest w stanie sprostać takim zadaniom. Ale mimo spływających na niego pochwał sam przyznał, że ciągle jest tylko rezerwowym Artura Boruca - czytamy w dzienniku "The Herald".

Polak świetnie rozpoczął czwartkowy mecz, a passa fenomenalnych interwencji obejmuje m.in. strzał Elii. Euforię wzbudziła jednak dopiero obrona strzału głową Rozehnala, nasz bramkarz wykonał akrobatyczną paradę.

Załuska nie miał też problemu z wyłapywaniem dośrodkowań niemieckich zawodników. Piłkarze z Hamburga do ostatnich chwil atakowali bramkę Celtiku licząc, że skoro nie ma w niej Boruca, to sprawa zdobycia gola powinna być łatwiejsza. Za każdym razem przekonywali się jednak, że między słupkami szkockiej ekipy stoi pewna siebie osoba. Komentatorzy Sky Sports raz za razem powtarzali tylko słowa "great save".

Hamburg miał wiele szans na zdobycie gola. - O ile Zauska był bohaterem, to reszta drużyny nie miała w sobie nic na miarę takiego męstwa - dodaje "The Scottish Daily Record".

Piłkarze z Glasgow zdobyli dopiero drugi punkt w rozgrywkach Ligi Europejskiej i wciąż zajmują ostatnie miejsce w grupie C. HSV Hamburger, który liczył na zapewnienie sobie awansu do kolejnej fazy, stracił pierwszą pozycję na rzecz Hapoelu Tel-Aviv, który wygrał 3:0 z Rapidem w Wiedniu.

Wichniarek wreszcie trafia - w LE ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.