Azoty-Unia Tarnów - Spójnia Stargard 86:92

Azoty-Unia Tarnów - Spójnia Stargard 86:92

Kwarty: 24:20, 19:24, 18:29, 25:19,

Azoty: Stiga 17(1), Lyday 14, Moore 14, Uspienskij 9 (1), Seweryn 7 oraz Celej 9 (1), Lepinaitis 7 (1), Bazelewski 5, Marculewicz 4.

Spójnia: Atkins 32 (4), Turner 25, Petrović 11 (3), Ignatowicz 10, Robak 4 oraz Stulga 8, Nizioł 2 Soczewski 0.

Gracz meczu: Rashid Atkins - najskuteczniejszy , najlepiej rozgrywający piłkę i trafiający w najważniejszych momentach.

O wyniku meczu zadecydowała trzecia kwarta. Najlepszy zawodnik na parkiecie, Rashid Atkins z zespołu Spójni, znakomicie rozgrywał piłki, a w najważniejszych momentach zdobywał punkty - w sumie 32. To właśnie po jego "trójce" w 30. min goście prowadzili 73:61. Mimo tego tarnowianie podjęli walkę. Na 1.35 min przed końcem przegrywali tylko 82:84, a po czterech celnych osobistych Lydaya, na 32 sekundy przed końcową syreną, tylko 86:87. Końcówka należała jednak do lepszych, w przekroju całego spotkania, koszykarzy Spójni.

Po meczu, trener Azotów/Unia Ryszard Żmuda, powiedział: - Spójnia wygrała na wyjeździe trzeci mecz z rzędu. To świadczy o umiejętnościach tej drużyny. My zagraliśmy fatalnie w trzeciej kwarcie, a na 9 sekund przed końcem, kiedy przegrywaliśmy trzema punktami, rzutami "za trzy" próbowali wyrównać Tomasz Celej i Dmitrij Bazelewskij. Jednak ta sztuka im się nie udała.

Copyright © Agora SA