Lampe tradycyjnie rozpoczął mecz w pierwszej piątce. Po pierwszej połowie Caja prowadziła 11 punktami (55:39), ale w trzeciej kwarcie sygnał do ataku dał Lampe. Trafił dwie trójki, a Maccabi zniwelowało straty i do końca meczu walczyło o zwycięstwo. W ostatnich sekundach koszykarzom z Izraela zabrakło skuteczności, Caja odskoczyła na kilka punktów i wygrała 86:81.
Lampe był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu - zdobył 18 punktów, ale grał nieskutecznie. Trafił tylko jeden z sześciu rzutów za dwa, cztery z dziewięciu trójek oraz dwa z trzech rzutów wolnych. Miał też siedem zbiórek i asystę. Wśród zwycięzców wyróżnił się Tiago Splitter - 26 punktów, 7 zbiórek.
Paweł Kikowski w meczu Olimpiji Lublana z Mariussi Ateny nie wszedł ani na moment. Polskiemu rzucającemu trudno jest przebić się do rotacji w rozgrywkach Euroligi. Trener Jure Zdovc stawia na doświadczonych Saso Ozbolta i Saniego Becirovicia. W czwartek liderem Olimpiji był Matt Walsh, który rzucił XX punktów, ale najlepszy zespół Słowenii przegrał z Maroussi 75:81.
Zespoły Polaków rywalizują w grupie C. Maccabi z jednym zwycięstwem i jedną porażką jest w tej chwili drugie, Olimpija, która przegrała dwa mecze jest ostatnia.
Wyniki czwartkowych meczów Euroligi:
Montepaschi Siena - Żalgiris Kowno 84:64
Regal FC Barcelona - Cibona Zagrzeb 81:59
Efes Pilzen Stambuł - Partizan Belgrad 77:67
Entente Orleanaise - Lietuvos Rytas Wilno 62:69
Olimpija Lublana - Maroussi Ateny 75:81
Caja Laboral - Maccabi Tel Awiw 86:81
Panathinaikos Ateny - BC Chimki 101:66
Królewscy nie mieli litości dla Prokomu ?