Dwanaście dni temu "Czarne Koszule" uległy u siebie Polpharmie Starogard 63:75. Trzecia porażka z rzędu i słaby styl gry drużyny sprawiły, że w Polonii doszło do zmian - z klubu odszedł środkowy Michael Ansley, a obwód wzmocnił rzucający Eddie Miller. Kilka dni później warszawiacy pokonali na wyjeździe Kotwicę Kołobrzeg 91:89 po dogrywce.
Dlatego dzisiaj obejrzymy Polonię inną od tej, która przegrała z Polpharmą. Trener Wojciech Kamiński przyznał się do błędu w ustawieniu zespołu, który grał zbyt wolno i dlatego pod koszem częściej "hasać" będą skoczny i dynamiczny Aleks Perka i Przemysław Frasunkiewicz.
Przesunięcia są możliwe dzięki Millerowi. 24-letni snajper w Kołobrzegu zdobył aż 28 punktów i sprawił, że gra "Czarnych Koszul" na obwodzie stała się łatwiejsza. - "Edek" w ogóle nie grał na siłę, nie oddawał rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Jego punkty padały po akcjach, które tworzył zespół - mówi środkowy Polonii Mariusz Bacik.
Przy Millerze Kamiński częściej będzie ustawiał Branduna Hughesa z Joshem Alexandrem, co da Polonii przewagę szybkości i dynamiki na pozycjach obwodowych. Pewności siebie nabrał też rezerwowy rozgrywający Kamil Łączyński, który w Kołobrzegu zdobył zwycięskie punkty na trzy sekundy przed końcem. Wcześniej 20-letni gracz był krytykowany za nierówną grę przez Kamińskiego.
Polonia odrodziła się po falstarcie, ale to samo można powiedzieć o Czarnych. Dzisiejsi rywale w słabym stylu przegrali na inaugurację z Treflem w Sopocie, a potem ulegli w Poznaniu PBG Basket, ale dwa ostatnie spotkania wygrali - 88:79 ze Sportino w Inowrocławiu i 78:68 z niepokonanym wcześniej AZS Koszalin.
Najlepszym strzelcem Czarnych jest kat "Czarnych Koszul" Mantas Cesnauskis - litewski rozgrywających, który swoimi rzutami kilkakrotnie w ostatnich sezonach odbierał Polonii zwycięstwa nad Czarnymi, zdobywa średnio po 15,5 punktu. Ważnymi zawodnikami w ekipie łotewskiego trenera Igora Miglinieksa są także wszechstronny skrzydłowy Chris Daniels, a także obwodowi Alex Harris i Ronald Clark. Dwaj pierwsi zawodnicy w poprzednim sezonie grali w finale PLK w PGE Turowie Zgorzelec.
Z nr. 12 w zespole Czarnych występuje rozgrywający James Joyce, który był kolegą z drużyny gwiazdy NBA LeBrona Jamesa w szkole średniej. Na razie nie pokazał jednak niczego, co wskazywałoby na jakąkolwiek koszykarską znajomość ze znakomitym zawodnikiem Cleveland Cavaliers.
Po czterech kolejkach PLK Polonia (1-3) zajmuje 11. miejsce w tabeli. Czarni (2-2) są na siódmej pozycji.
Dogrywki przed rokiem
W poprzednim sezonie Polonia pokonała w Warszawie Czarnych 100:95 po dwóch dogrywkach, do których w ostatnich sekundach doprowadzali Przemysław Frasunkiewicz i Tommy Adams. Frasunkiewicz to jeden z sześciu zawodników z tamtego meczu, który będzie dzisiaj w składach drużyn - w Polonii poza nim są to: Mariusz Bacik, Marcin Nowakowski i Michał Przybylski, a w Czarnych wciąż grają Marcin Sroka i Cesnauskis.
