Euroliga: Bolesna wpadka Prokomu na początek

Asseco Prokom Gdynia przegrał mecz, który miał wygrać. W pierwszej kolejce Euroligi zwycięstwo 87:81 z Gdyni wywieźli EWE Baskets Oldenburg.

Prokom gra w Eurolidze po raz szósty i znów chce awansować do najlepszej 16. Mistrzowie Niemiec w środę w elicie debiutowali i marzyli o sprawieniu niespodzianki. Udało im się, bo Prokom zagrał bardzo źle. Z takim poziomem gdynianie nie mają szans nie tylko na awans, ale nawet na pojedyncze wygrane.

Początek był dobry - piękny wsad Qyntela Woodsa po wejściu od linii końcowej, a potem kosz Davida Logana dały Prokomowi prowadzenie 6:0. Goście szybko doprowadzili jednak do remisu, a po trójce Rickey'a Pauldinga wyszli na prowadzenie 24:21 po pierwszej kwarcie.

Atutem mistrzów Polski miało być zgranie, lecz na parkiecie nie widać było przemyślanych i cierpliwie rozgrywanych akcji. Prokomowi szło tylko wtedy, kiedy udało się wyszarpywać piłki w obronie - szybkie kontry kończyły się przeważnie widowiskowymi wsadami. Po punktach Ewinga było 37:31.

Goście regularnie trafiali jednak z dystansu i na przerwę schodzili prowadząc 46:43. Prokom grał słabo i mistrzowie Niemiec zwietrzyli szansę. Na początku drugiej połowy wzmocnili obronę, a Prokom sobie z nią nie radził. Pięć minut przed końcem czwartej kwarty, kiedy za trzy trafił zlekceważony były środkowy Turowa Zgorzelec Marko Scekić, gdynianie przegrywali już 65:73.

W Prokomie bardzo słabo grali środkowi, rozgrywający nie potrafili wykreować dobrej pozycji do rzutu, kolejne akcje psuł Woods. Gwiazdor Prokomu zdobył 23 punkty i miał 14 zbiórek, ale w drugiej połowie głównie pudłował, popełniał błędy kroków, a na dodatek słabo bronił. Organizacja defensywy mistrzów Polski słabła z każdą akcją.

Gdynianie 90 sekund przed końcem doprowadzili do remisu 79:79, ale goście trafili dwie trójki. Ta druga, Pauldinga, była niesamowita, bo wykonana znad skaczącego tuż przed nim Ewinga. Ten rzut przesądził o historycznej wygranej Baskets i o inauguracyjnej wpadce Prokomu.

W następną środę mistrzowie Polski grają na wyjeździe z wielkim Realem Madryt.

Asseco Prokom Gdynia - EWE Baskets Oldenburg 81:87

Kwarty: 21:24, 23:22, 17:16, 20:25.

Prokom: Woods 23 (2), Logan 15 (1), Burrell 10, Ewing 9 (1), Hrycaniuk 0 oraz Jagla 10 (1), Brazelton 9 (2), Sow 2, Łapeta 0, Kostrzewski 0, Szczotka 0.

Najwięcej dla Baskets: Paulding 23 (5).

W czwartek w grupie D: Armani Jeans Mediolan - Panathinaikos Ateny (Canal+ Sport, 20.30), Chimki Moskwa - Real Madryt.

Asseco Prokom walczy o awans do drugiej fazy - czytaj tutaj ?

Więcej o: