Oferta reklamowa dla złotych medalistek w curlingu

Sieć supermarketów Safeway zaproponowała złotym medalistkom w curlingu, drużynie Wielkiej Brytanii udział w kampanii reklamowej środków czyszczących i artykułów do sprzątania podłóg.

Oferta reklamowa dla złotych medalistek w curlingu

Sieć supermarketów Safeway zaproponowała złotym medalistkom w curlingu, drużynie Wielkiej Brytanii udział w kampanii reklamowej środków czyszczących i artykułów do sprzątania podłóg.

Propozycja zawierała m.in. pomysł umieszczenia na bilboardach zdjęć z igrzysk przedstawiających zawodniczki rozgrzewające miotłami lód przed sunącym kamieniem. Jednak lód miałby być na plakatach zamieniony na podłogę.

Brytyjki nie ustosunkowały się jeszcze do tej oferty.

- Szorowanie podłoża przez nasze zawodniczki jest wprost wymarzonym sposobem na reklamowane artykułów niezbędnych do utrzymania czystości podłogi w kuchni czy łazience - powiedział rzecznik prasowy Safeway. - Myślę, że te panie mogłyby nauczyć jak należy sprzątać niejedną gospodynię domową.

Ofertę tę brytyjskie zawodniczki otrzymały krótko po tym jak premier rządu Tony Blair zapowiedział, że mają w tej chwili zapewniony w kraju status "supergwiazd" i zostaną przywitane w szczególny sposób.

Za ich sprawą reprezentacja Wielkiej Brytanii odnotowała w Salt Lake City najlepszy start w zimowych igrzyskach olimpijskich od ponad 60 lat. Zawodnicy z tego kraju zdobyli w przeciągu dwóch dni dwa medale: złoty i brązowy.

W finale turnieju w curlingu, Brytyjki pokonały Szwajcarię 4:3, a dzień wcześniej trzecie miejsce w skeletonie zajęła Alex Coomber. Poprzednio dwa medale - ale brązowe - brytyjscy sportowcy zdobyli w norweskim Lillehammer w 1994 roku.

Najlepszy start olimpijczycy z tego kraju odnotowali w 1936 roku w Garmisch-Partenkirchen, gdzie zdobyli złoty medal w hokeju, srebrny w rywalizacji solistek w łyżwiarstwie figurowym i brązowy bobslejowych czwórkach.

Natomiast ostatni raz sięgnęli po tytuł mistrzów olimpijskich w Sarajewie w 1984, dzięki parze tanecznej Jayne Torvill i Christopher Dean.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.