Hiszpan podbije Szczecin?

Albert Montanes i Florent Serra tak jak rok temu mierzą w finał Pekao Szczecin Open. 12 miesięcy temu triumfował Francuz. Jak będzie teraz?

Serra pewnie wygrał m.in. z najlepszym z Polaków Łukaszem Kubotem. Prezentuje bardzo wysoką formę. Montanes gra na razie w kratkę, ale też zwycięża. Pokonał Lukasa Rosola, którego bolały plecy, a potem męczył się z anonimowym Algierczykiem Lamine Ouahabem. - Miałem trzy miesiące przerwy spowodowanej kontuzją. Forma nie jest optymalna, ale mam głód tenisa - mówi Hiszpan. Pierwszą przeszkodą nie do przejścia może okazać się 21-letni Jewgienij Koroliew, który w turniejach ATP pokonał już kilka gwiazd. Rosjanin też borykał się z kontuzjami i dlatego wrócił do gry w challengerach. - Ale też tylko tych największych. Poziom szczecińskiego turnieju dorównuje imprezom rangi ATP - stwierdził Koroliew. Po awansie do ćwierćfinału Rosjanin tryskał humorem. O półfinał zagra ze swym rodakiem i dobrym znajomym - reprezentującym Kazachstan Jurim Szczukinem. - Juri zgodził się na kazachski paszport, bo ten kraj chce się wypromować przez tenis - uważa Koroliew. - Ja raczej nigdy nie przyjmę paszportu Kazachstanu. Co do polskiego, to... zupełnie inna historia - żartował.

Serra wydaje się być w lepszej formie i mieć łatwiejszą drogę do finału w dolnej części drabinki. Jeśli doszłoby do powtórki sprzed roku i zwycięstwa Serry, złamana zostałaby jedna z tradycji. Jeszcze nigdy w 17-letniej historii turnieju nikt nie wygrał go bowiem dwa razy z rzędu. - Ale nigdy nie wygrał też Hiszpan. I to ja złamię tę zasadę - uśmiechnął się na konferencji Montanes.

Pekao Open. II runda singla: A. Montanes (Hiszpania, 1) - L. Ouachab (Algieria) 7:5, 3:6, 6:1; J. Koroliew (Rosja, 4) - G. Rufin (Francja) 7:5, 6:2; J. Szukin (Kazachstan) - A. Martin (Hiszpania, 6) 7:6 (8-6), 6:4; D. Brands (Niemcy) - F. Gil (Portugalia) 7:5, 7:5; Oscar Hernandez (5, Hiszpania) - Ladislav Chramosta (Q, Czechy) 6:2, krecz.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.