Na półmetku sezonu zdecydowanym liderem Brawn GP był Button, ale w ostatnich eliminacjach do głosu zaczął dochodzić Barrichello, a różnica 16 punktów jaka dzieli obu kierowców sprawia, że możliwe są jeszcze wszystkie rozwiązania.
Szef stajni z Brackley Ross Brawn zdradził, że nie zamierza ingerować w walkę swoich podopiecznych. - Daję im wolną rękę. W ten sposób zespół zyska więcej, niż gdybyśmy faworyzowali któregokolwiek z nich. Obaj mają szansę wywalczenia tytułu - podkreślał.
Jenson nie pozostawił złudzeń co do swoich oczekiwań względem niedzielnego popołudnia w Parco di Monza. - Chcę wygrać ten wyścig. Nasza strategia została zaplanowana z myślą o jak najlepszym wyniku. Nie zadowolą mnie małe punkty - tłumaczył.
Więcej o F1 - na portalu F1.pl ?