- Przychodzi codziennie do klubu i jeździ na rowerze. O treningu nie ma mowy, gdyby pobiegał godzinę, jego kolano przypominałoby balon. Dlatego wychodzi na boisko tylko raz w tygodniu, dzień przed meczem, by sprawdzić, czy wszystko jest okej. Nie wiem, jak udaje mu się utrzymywać formę, ale też nie wyobrażam sobie, jak dobry mógłby być, gdyby kolano pozwalało mu normalnie pracować. Daje pewność całej defensywie, jak Rio Ferdinand czy Bobby Moore - mówi trener Tottenhamu Harry Redknapp. King nie brał udziału w przygotowaniach do sezonu, by nie obciążać kolana. W pierwszej kolejce powstrzymał Fernando Torresa z Liverpoolu.