Zobacz jak Włodarczyk biła rekord świata - Z czuba.tv ?
Polka poprawiła o 16 cm rekord należący do Rosjanki Tatiany Łasenko, ustanowiony przed dwoma laty w Tallinie.
Włodarczyk na liście wszechczasów ma jeszcze jeden wynik - 77,20 m, z 8 sierpnia z Cottbus.
Oprócz niej na liście jest też Kamila Skolimowska, która dwa lata temu w Dausze rzuciła 76,83.
Po rzucie Polka skakała z radości. Jednak po chwili na jej twarzy pojawił się grymas bólu - podczas okazywania szczęścia Polka skręciła staw skokowy. Rzuty rywalek Włodarczyk oglądała z boku. Dopiero kiedy było pewne, że nikt nie odbierze jej złotego medalu pojawiła się w kole, by oddać ostatnią próbę. Potraktowała ją ze śmiechem rzucając na wiwat kilka metrów.
To jedyny rekord lekkoatletyczny należący do reprezentanta Polski.
Przeczytaj relację Z czuba z mistrzostw ?
Wyniki :
W lipcu Włodarczyk zerwała nagle współpracę z trenerem. Czesław Cybulski odkrył Anitę w 2004 roku, w zwykłym naborze do sekcji lekkoatletycznej. Trenowali w trudnych warunkach, na polu między poznańskimi mostami św. Rocha i Królowej Jadwigi. Ale ten wspaniały fachowiec bywa trudny - potrafi zwymyślać, obrazić, o czym przekonał się też Szymon Ziółkowski, który odszedł w podobnych okolicznościach.
Od tego czasu Anicie najpierw pomagał Jerzy Sudół, który zna się na dysku, a nie młocie, a ostatnio Grzegorz Nowak, były trener Zdzisława Kwaśnego, brązowego medalisty MŚ w Helsinkach w 1983 roku. On z kolei nie mógł przyjechać do Berlina. Dotychczas do zawodów przygotowywała się z Kamilą Skolimowską, mistrzynią olimpijską z Sydney w 2000 roku, która doradzała jej w czasie konkursu. Kamila zmarła w lutym na zgrupowaniu w Portugalii.
Anita Włodarczyk przed finałem w Berlinie 2009 ?