Berlin 2009. Polski oszczepnik amator powalczy o finał

- Zajmuję się dystrybucją internetu w Zgorzelcu, a także dystrybuuję w Polsce i w Niemczech kosmetyki importowane ze Stanów Zjednoczonych. Trzeba z czegoś żyć - mówi Adrian Markowski, reprezentant Polski w rzucie oszczepem.

Markowski był sprawcą największej niespodzianki podczas tegorocznych mistrzostw Polski w Bydgoszczy. 31-letni zawodnik wygrał konkurs rzutu oszczepem odnotowując fantastyczny rezultat 84.85 metra. To trzeci wynik w Polsce w historii tej konkurencji odkąd wprowadzono nowy typ oszczepu. Sensacja była tym większa, że Markowski, były mistrz Europy juniorów, od siedmiu lat poświęca się pracy zawodowej, treningi zaś traktuje drugorzędnie.

- Zajmuję się dystrybucją internetu w Zgorzelcu, a także dystrybuuję w Polsce i w Niemczech kosmetyki importowane ze Stanów Zjednoczonych. Kręci się to od 2002 roku. Trzeba z czegoś żyć. Jako, że moje nadzieje sportowe nie spełniały się na przełomie lat, wziąłem się za inną działalność - mówił Markowski po konkursie w Bydgoszczy portalowi pzla.pl. Sam był zszokowany swoim rezultatem. - Nie wiem, co powiedzieć. Dla mnie to jest wynik z kosmosu - cieszył się. Nic dziwnego, gdyż zwycięskim rzutem poprawił rekord życiowy o prawie 6,5 metra.

- Treningi w ostatnich miesiącach wyglądały różnie, w zależności od tego, na co czas pozwalał. Tak to wygląda, gdy człowiek zajmuje się czymś innym - przyznaje Markowski. I nawet mistrzostwo Polski nie zmieniło jego podejścia. - W sensie zawodowym pozostanę na podobnym schemacie, jak to funkcjonowało do tej pory. Gdybym rzucił tak jeszcze raz czy drugi, może byłby to sygnał do zmian - wyjaśnia Markowski.

Zawodnik Osy Zgorzelec zdecydował się jednak wystartować na mistrzostwach świata w Berlinie. O 16.15 zacznie rywalizację w pierwszej grupie kwalifikacyjnej. Dwie godziny później w drugiej grupie wystartuje Igor Janik. By dostać się do finału należy uzyskać odległość 82 metry.

Kim jest Adrian Markowski?

Markowski urodził się 14 stycznia 1978 roku. Pochodzi ze Zgorzelca i tam zaczynał karierę pod okiem Józefa Marcionowa, z którym zresztą trenuje z małymi przerwami do dziś. 12 lat temu w Ljublianie oszczepnik Osy Zgrzelec zdobył złoty medal mistrzostw Europy juniorów. Dokonał tego wynikiem 78.42 m. 1 sierpnia 2009 roku w Bydgoszczy rzucił 84.85 m i został mistrzem Polski. To trzeci wynik w historii tej konkurencji (nowym typem oszczepu) - po 86.77 Dariusza Trafasa i 84.95 Rajmunda Kółko.

Więcej o MŚ w specjalnym serwisie Sport.pl - Berlin 2009 ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.