F1: Największa porażka w życiu Saubera. Zachłanne BMW

- W tym tygodniu 65-letni Peter Sauber przeżył najbardziej gorzki dzień w historii swojej obecności wyścigowej - czytamy na blogu Bartosza Raja. Łukasz Cegliński dodaje, że BMW nie zachowuje się godnie - Honda sprzedała zespół Brawnowi za funta, BMW oczekuje prawdziwych pieniędzy

- W tym tygodniu 65-letni Peter Sauber przeżył najbardziej gorzki dzień w historii swojej obecności wyścigowej, której początki można osadzić w roku 1970. Sauber sprzedał swój team z Hinwil BMW pod koniec 2005 r., cztery lata później Niemcy ogłosili koniec rywalizacji sportowej w F1. Sauber (wciąż posiadacz 20 proc. akcji) i Mario Theissen, boss F1 BMW Team, przez kilka dni wspólnie próbowali przekonać szefów koncernu BMW, żeby odsprzedać całość wyścigowej manufaktury Sauberowi. Zakończyło się fiaskiem - czytamy na blogu Bartosza Raja .

- BMW Sauber nie podpisało tzw. Concorde Agreement, co oznacza, że zespół Roberta Kubicy zbliża się do końca startów w Formule 1 -czytamy na blogu Łukasza Ceglińskiego . - Porozumienie podpisała już każda ze stron poza BMW Sauber. Niemiecki koncern, większościowy właściciel zespołu, nie zdołał znaleźć kupca. Szef ekipy Mario Theissen tłumaczy, że robili wszystko, ale zabrakło im czasu.

- Wycofujący się z F1 koncern Hondy sprzedał zespół jego szefowi Rossowi Brawnowi za jednego funta. Pracownicy koncernu tłumaczyli, że cena nie była dla nich problemem. Priorytetem było zapewnienie zespołowi przyszłości - przypomina Cegliński.

Piquet kupi team Saubera, żeby wyrzucony z Renault syn miał się gdzie ścigać? - Ile chce za zespół BMW? Strzelam: 100 mln euro? To chyba zasadnicza różnica obu procesów wycofywania się z F1 przez wielkie koncerny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA