Chodzi o przeniesienie terminu Touru z września na sierpień. Dzięki temu kolarze zyskali na pewno na jednym, na pogodzie. Ale czy na zmianie daty wyścigu zyskali organizatorzy? Porównując listę startową z ubiegłego roku z tegoroczną lepszą jakość miała poprzednia. 11 miesięcy temu jechali m.in: mistrz olimpijski Fabian Cancellara, zwycięzca etapów podczas Tour de France Jens Voigt, właściwie każda drużyna miała jakieś gwiazdy.
Teraz te, które wzbudzają szacunek, drżenie serca, zainteresowanie można było tak naprawdę zobaczyć podczas prezentacji wyścigu na warszawskim placu Trzech Krzyży, tuż przed rozpoczęciem wczorajszego etapu. Na podium stanęli: Ryszard Szurkowski, Stanisław Szozda, Janusz Kowalski, Krzysztof Sujka, Janusz Kierzkowski, Jan Jankiewicz, Dariusz Baranowski... mistrzowie świata, medaliści olimpijscy, zwycięzcy Tour de Pologne z dawnych lat. Dostali więcej owacji niż współcześni zawodnicy.
W tym roku z Warszawy w drogę do Krakowa pojechali mistrz świata Alessandro Ballan, zwycięzca Giro d"Italia Ivan Basso i raczej anonimowi dla polskiego kibica kolarze zagraniczni. Z polskiej trzynastki - oprócz Sylwestra Szmyda zwycięzcy na etapie pod słynną prowansalską górę Mont Ventoux w wyścigu Dauphine Libere - żaden nie może równać się osiągnięciami z Dariuszem Baranowskim trzykrotnym zwycięzcą wyścigu, mającym za sobą przyzwoitą karierę zagraniczną. Czesław Lang broni jednak rangi sportowej wyścigu. - Teraz ci co przyjechali naprawdę myślą o dobrej jeździe. Nie mamy teraz żadnej konkurencji, A niech pan mi pokaże wyścigi na które przyjeżdża mistrz świata? Jest ich naprawdę niewiele.
W niedzielę w Warszawie wiele wskazywało na to, że ścigania jednak nie będzie. Pogoda rozleniwiała. Słońce roztrzaskiwało asfalt, powiewał lekki wiaterek. Stąd ślimacze tempo płaskiego etapu . Długo peleton jechał w tempie nie przekraczającym 35 km na godz. Dzięki temu cieszyć długą samotną jazdą na czele mogła cieszyć się dwójka kolarzy: Blażej Janiaczyk z polskiej reprezentacji oraz Szwajcar David Loosli z grupy Lampre. Z dziewięciu okrążeń uciekali przez osiem. Wygrali na spółkę wszystkie premie, w tym Janiaczyk powstańczą zorganizowaną dla uczczenia 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego (sygnał do startu dal gen. Zbigniew Ścibor-Rylski). - Na peleton w końcówce nie ma sił, zwłaszcza jak się jedzie we dwóch, ale przynajmniej spróbowaliśmy - mówił Janiaczyk.
Jak we wszystkich wielkich wyścigach etap zakończył się sprintem z peletonu. Na czele - podobnie było przed tygodniem w Tour de France - jechała grupa Columbia i Garmin. Do Polski obie przyjechały bez swoich liderów Marka Cavendisha i Tylera Farara . Zmiennicy nie sprostali zadaniu. Przechytrzył ich Słoweniec Borut Bożić z holenderskiej drużyny VacansOeil, która w Tour de Pologne wystartował dzięki dzikiej karcie. Bożić został pierwszym liderem wyścigu. Dla 29-letniego zawodnika to życiowy sukces. Najszybszy z Polaków był Maciej Paterski. Zajął dziewiątą pozycję.
Wyniki 1. etapu (Warszawa - Warszawa, 96km): 1. B. Bozic (Słowenia/VacansOleil) 2:12.56; 2. A. Greipel (Niemcy/Columbia); 3. F. Gavazzi (Włochy/Lampre) ten sam czas.
II etap - Serock - Białystok, 219,1 km
III etap - Bielsk Podlaski - Lublin, 225, 1 km
IV etap - Nałęczow - Rzeszów, 239,7 km
V etap - Strzyżów - Krynica-Zdrój, 163 km
VI etap - Krościenko n. Dunajcem - Zakopane, 162,2 km
VII etap - Rabka-Zdrój - Kraków, 136,5 km
Tak wyglądała relacja na żywo:
18.11 Sprint, ostatecznie najszybszy okazuje się Słoweniec Borut Bożić z Vacansoleil. Za nim Andre Greipel (Columbia), Francesco Gavazzi (Lampre). Najlepszy z Polaków, Maciej Paterski (Polska BGŻ) na dziewiątym miejscu.
18.08 Próba ataku Kazacha Sergieja Klimowa. Columbia wciąż na czele na kilometr przed metą.
18.01 Tempo rośnie, Columbia jedzie na Niemca Andre Greipela. W peletonie próbują się także ustawić grupy Cofidis i Rabobank.
17.58 Ostatnie okrążenie!
17.53 Ucieczka już wchłonięta przez peleton. Na jego czele mocno pracuje grupa Columbia HTC.
17.45 Dwie rundy do końca. Trzecia lotna premia - 1. Loosli. 2. Janiaczyk, 3. Wim de Vocht (Vacansoleil). Prowadząca przez większość etapu dwójka już zaledwie pół minuty przed peletonem. "Skasowanie" odjazdu to już chyba kwestia czasu. I to czasu liczonego w pojedynczych minutach.
17.42 Już mniej niż minuta przewagi uciekających niemal od początku Polaka i Szwajcara.
17.32 Wyniki pierwszej premii górskiej - 1. Błażej Janiaczyk, 2. David Loosli, 3. Jason McCartney (Saxo Bank)
17.22 Już tylko dwie i pół minuty!
17.16 Peleton wciąż się zbliża, pracując przy tym niesamowicie mocno. Grupa "połknęła" już Sergio De Lisa! A przewaga uciekającej dwójki wciąż spada - wynosi już trzy minuty. Ta ucieczka chyba nie zakończy się powodzeniem.
17.14 Peleton systematycznie zbliża się do Polaka i Loosliego - traci już tylko trzy i pół minuty.
16:59 Drugą premię specjalną wygrywa Błażej Janiaczyk.
16.58 Przewaga ucieczki wciąż spada - wynosi obecnie cztery minuty.
16.56 Dwóch zawodników z peletonu - Eros Capecchi i Robert Kiserlovski (obaj Fuji) zostało wycofanych z wyścigu.
16.46 Lotną premię wygrywa David Loosli. Za nim oczywiście Błażej Janiaczyk i Sergio De Lis.
16.39 Na 24. kilometrze rozegrana zostanie lotna premia. Przewaga ucieczki to już pięć minut.
16.29 Janiaczyk i Loosli są już blisko trzy i pół minuty przed peletonem. 45 sekund za nimi jedzie Hiszpan De Lis.
16.20 Ucieczka ma już ponad półtorej minuty przewaga nad peletonem.
16.07 Atak dwójki zawodników Davida Loosliego (Lampre) i Błażeja Janiaczyka (Polska), na razie uciekający mają przewagę 150 metrów.
16.04 Po pierwszych pięciu kilometrach peleton wciąż jedzie razem, na razie nie było jeszcze żadnej próby ataku.
15.50 Ruszyli! Tutaj można zobaczyć, którędy dziś pojadą kolarze.
15.45 Wśród faworytów do końcowego triumfu wymienia się m.in. Sylwestra Szmyda z grupy Liquigas. Uciekać planuje Marcin Sapa, który już na Tour de France pokazał, że zaatakować potrafi.
15.35 Premia specjalna dedykowana jest 65. rocznicy Powstania Warszawskiego. Jest też jedna premia górska. ostry start nastąpi o 15.50.
15.30 Trasa dzisiejszego etapu liczy 108 km. Kolarze pokonają dziewięć rund po 12 kilometrów.
Więcej o Tour de Pologne w specjalnym serwisie - czytaj tutaj ?