Wioska zasypana chipsami

Olimpijska wioska została zasypana lecz nie śniegiem, tylko chipsami. Przez pomyłkę organizatorom dostarczono 28 ciężarówki snacków za dużo.

Wioska zasypana chipsami

Olimpijska wioska została zasypana lecz nie śniegiem, tylko chipsami. Przez pomyłkę organizatorom dostarczono 28 ciężarówki snacków za dużo.

Taka ilość starczyłaby, żeby poczęstować 165 tysięcy osób. Dla porównania, w Salt Lake City mieskz 180 tysięcy ludzi. Chipsy miały być rozdawane turystom i wolontariuszom w autobusach i na obiektach sportowych. - Będziemy jeść chipsy na śniadanie, obiad i kolację - śmiał się szef cateringu na olimpiadzie, Don Pritchard.