Wyniki 17. etapu:
Klasyfikacja generalna po 17. etapie:
Tak relacjonowaliśmy środowy etap:
17:20 Meta. Wygrywa Frank Schleck, drugi Contador, a trzeci Andy Schleck. Taka kolejność oznacza, że bracia z Luksemburga "wskoczyli" na podium i zepchnęli na czwarte miejsce Armstronga. Amerykanin stracił na mecie 2:15.
17:15 Contador dał już znak braciom Schleck, że nie będzie walczył o zwycięstwo etapowe. Do Armstronga dojechał Nibali.
17:07 Armstrong dostał chyba pozwolenie na zostawienie Wigginsa i zaczął uciekać. Przed kolarzami 13, 5 kilometra zjazdu. Prowadzą bracia Schleck z Contadorem, 1:25 za nimi Kloeden, 2 minuty później Armstrong.
17:00 Siły traci Kloeden, odpadł z prowadzącej grupy. Pokrzyżowało to plany Contadorowi, który zrezygnował z ataku, gdy zobaczył, że Niemiec traci dystans. Grupa Armstronga traci już 2 minuty. gdyby wyścig zakończył się teraz, to Amerykanin spadłby na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
16:45 Po łatwym zjeździe przychodzi czas na ostatnie wzniesienie - około 7,5 kilometra, średnie nachylenie 8 procent, ale trudniejsza końcówka. Wiggins ma do pomocy Vande Velde, ale cały czas czuwa Armstrong, któremu zależy na tym, by Brytyjczyk stracił jak najwięcej do Contadora przed czwartkową jazdą na czas.
16:35 To dopiero przedostatnia góra. Kolarzy czeka jeszcze jedno wzniesienie, a ścigają się tak, jakby meta miała się pojawić za kilka kilometrów. Obie prowadzące grupy dotarły już na szczyt. Grupa Armstronga traci do grupy Contadora ponad minutę.
16:27 Na czele ciekawe zestawienie kolarzy: bracia Schleck, Kloeden i Contador. 20 sekund dalej kolejna grupa z Wigginsem i Armstrongiem. Brytyjczyk robi co może, ale wspinaczka kosztuje go o wiele więcej sił niż pozostałych faworytów.
16:23 Kloeden pomaga liderowi wyścigu, a Armstrong cały czas pilnuje Wigginsa - ich grupka traci już 18 sekund do prowadzących.
16:20 Armstrong już wyraźnie pracuje dla Contadora. Zmęczony Wiggins, który w klasyfikacji generalnej zajmuje trzecie miejsce jest przez Amerykanina blokowany. Z przodu Contador i Andy Schleck.
16:15 Zaczyna się to, co w kolarstwie najpiękniejsze. Potężna góra. Z jednej strony skały, z drugiej przepaść, a peleton się rozrywa. Na czele najmocniejsi kolarze - jest Contador, Armstrong, Kloeden, Wiggins i inni z czołówki. Z przodu cały czas uciekający Barredo. Dalej niedopitki wcześniejszej grupy kolarzy, którzy ścigali Hushovda.
16:05 Okazało się, że obecny podczas tego etapu jest prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Polityk jedzie w jednym z samochodów organizatorów. Hushovd już "odpuszcza", jako pierwszy dogonił go Carlos Barredo. Kolarze wspinają się już na ostatnią górę. Z peletonu wyrywa się Carlos Sastre, ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu.
15:55 W międzyczasie pojawiła się informacja z Włoch - drugi kolarz tegorocznego Giro d'Italia i zwycięzca tego wyścigu sprzed dwóch lat Danilo di Luca stosował doping EPO. Zawodnik został już zawieszony przez UCI, ale ma prawo do odwołania.
15:45 Norweg w zielonej koszulce wygrywa drugą dzisiejszą górę, dopisuje do klasyfikacji punktowej kolejne oczka. Peleton nadal się wspina, na czele kolarze Astany, którzy pracują dla lidera Contadora. O wszystkim zdecyduje ostatnie wzniesienie przed metą. Hushovd ma 1:15 przewagi nad grupą pościgową i nieco ponad 3 minuty nad peletonem.
15:40 Starszy brat Contadora Francisco uważa, że dzisiejszy etap wygra Andy Schleck, ale nie odrobi zbyt dużo czasu do lidera wyścigu.
15:20 Hushovd zaczął się wspinać na Cote d'Araches. Raczej nie ma szans na zwycięstwo etapowe, ale może zdobyć kolejne punkty i uciec jeszcze bardziej w klasyfikacji sprinterów. Hincapie znowu ma problemy techniczne. Mechanik z usterką sobie nie poradził i Amerykanin musiał zmienić swój rower.
15:05 Problemy mają także inni kolarze z grupy pościgowej. W kraksie uczestniczyło kilku zawodników (Mienszow powtórzył później upadek jeszcze raz). Deszcz już nie pada, więc jezdnia powinna szybko schnąć. To dobra informacja dla peletonu, który jeszcze ma kilka kilometrów do zjazdu.
15:00 Hushovd ma duże problemy podczas zjazdu. Mokra nawierzchnia sprawia, że rower do kolarstwa szosowego sunie jak po lodzie. Norweg jedzie zjeżdża bardzo wolno i ostrożnie, ale już raz zatrzymał się na barierkach zabezpieczających drogę.
14:45 Lotna premia dla Hushovda. Do następnej 50 km. Przewaga Norwega wzrosła i już wynosi 5:30. Do mety 90 km.
14:15. Kolejna górska premia pada łupem Hushovda. Nie jest ona jednak tak istotna dla Norwega jak kolejne punkty, które może za 20 km zdobyć na lotnym finiszu. 43 sekundy za Hushovdem na górę wjeżdza Pellizotti. Strata peletonu nadal wynosi ponad pięć minut. Do mety 115 km.
14:00 Z wyścigu wycofał się Cyril Dessel z grupy AG2R, w której jeździ nie tak dawny jeszcze lider wyścigu, Rinaldo Nocentini.
13:52 Alberto Contador musiał zmienić koło. Mechanicy Astany uporali się z tym bardzo szybko i lider powrócił do peletonu. Przewaga Hushovda, który odjechał reszcie ucieczki to już prawie dwie minuty. Przewaga Norwega nad peletonem z kolei sięga już sześciu minut. Końcówka podjazdu pod kolejne wzniesienie.
13:45 Hushovd dalej prowadzi. 10 km wspinaczki i kolejna górska premia. Przewaga nad peletonem to prawie trzy minut.
W 16. etapie ucierpiał Niemiec Jens Voigt, który znalazł się w szpitalu. Wiecej o tym, przeczytaj tutaj?
13:35 Kolarze zbliżają się do przełęczy Beauford. Dotąd mocno padało, co czyniło zarówno wspinaczkę jak i zjazd bardzo niebezpiecznymi. Teraz w końcu pojawiło się słońce. W tej chwili na czele wyścigu Hushovd
13:30 Uciekająca grupa rozrosła się do 20 kolarzy. Dołączyli do niej m.in. Thomas Voeckler i Thor Hushovd, którzy wjechali na pierwszą górską premię tuż za Pellizottim. Do mety 135 km, strata peletonu 2.05 min
Tegoroczny wyścig TdF jest bardzo wyrównany. Dwudziestu pierwszych kolarzy mieści się w klasyfikacji generalnej w przedziale 10 min. Lance Armstrong: Nie pamiętam czegoś takiego, nigdy mi się nic podobnego nie przydarzyło.
13:17. Pierwsza górska premia dla lidera klasyfikacji górskiej, a więc dla Franco Pellizottiego. Za nim wspięli się Thomas Voeckler i Thor Hushovd.
13:15 Wyklarowała się grupa uciekinierów. Teraz liczy 15 kolarzy. Na 150 km przed metą mają 1.15 min przewagi nad peletonem.
12:50 Jest ucieczka! W grupie próbującej oderwać się od peletonu jest Franco Pellizotti i Denis Mienszow i Sylvain Chavanel.
12:35. I już na starcie kolizja! Kilku kolarzy wpadło w siebie, niestety wśród nich był Marcin Sapa.
Trasa 17. etapu TdF liczy 170 km. W środę kolarzy czeka pięć górskich premii oraz ciekawy finisz, który jest ustawiony na zjeździe. Wszystko wydaje się wskazywać na to, że Alberto Contador na wymarzonej dla siebie trasie nie straci pozycji lidera
Klasyfikacja generalna po 16. etapach
Armstrong wystąpi za rok w TdF w swojej drużynie?
