O reprezentacyjnym bramkarzu w ostatnim czasie mówiło się raczej w kontekście ekscesów lub piłkarskich wpadek. Spisany na straty bramkarz już po pierwszym sparingu zdołał przekonać do siebie nowego menedżera Celtiku.
W sparingu z australijskim Brisbane Roar 29-letni bramkarz grał jak za najlepszych czasów, w pojedynkę, widowiskowymi paradami powstrzymując rywali. To głównie dzięki niemu Celtic wygrał mecz.
Swojego zachwytu nie krył przede wszystkim Tony Mowbray, menedżer The Hoops. - Od pierwszego dnia mogłem się przekonać jak dobrym bramkarzem jest Boruc - komentował występ Polaka. - Jesteśmy szczęśliwi, że mamy go w drużynie.
O fenomenalnym występie Boruca - czytaj tutaj ?