Jeszcze niedawno wszystko wskazywało na to, że Polak zmieni klub. - Trener Matt Wotte powtarzał mi: jesteś dla nas za drogi - mówi "Faktowi" Saganowski. Polak ma w kontrakcie zapisaną sumę odstępnego wynoszącą milion funtów, ale będący w kłopotach finansowych zespół miał nie robić mu przeszkód w zmianie klubu.
Sytuację zmienił niespodziewany inwestor. - Prasa pisze że jesteśmy teraz piątym najbogatszym klubem w Anglii - mówi Saganowski. - Właściciel już zapowiedział, że najlepsi zawodnicy zostaną w drużynie - dodaje.
Brak gwiazd w Chelsea oznacza odejście Terry'ego?