Chociaż na razie Chrisitan Horner zaprzecza, jakoby 22-letni Vettel pełnił w ekipie Czerwonego Byka rolę kierowcy numer 1, jednocześnie oświadcza, że charakterystyka przyszłorocznego modelu zostanie dopasowany do jego stylu jazdy.
- Sytuacja wygląda tak, że obaj kierowcy dysponują identycznym sprzętem i cieszą się takim samym wsparciem zespołu - powiedział Horner z wywiadzie dla dziennika Abendzeitung. - Jest jednak dla nas logiczne, że samochód musi być rozwijany w zgodzie ze stylem jazdy Sebastiana. I tak niechybnie będzie z RB6. Na szczęście Mark jeździ podobnie. Mamy najlepiej uzupełniających się kierowców w stawce. Obaj są bardzo zmotywowani i niezwykle ambitni - powiedział usatysfakcjonowany Horner.
Zacięta rywalizacja Sebastianem Vettelem a Markiem Webberem motywuje zatem ekipę i mimo, że Niemiec wygrał w tym sezonie dwa wyścigi, po ośmiu rundach mistrzostw świata obu kierowców dzieli zaledwie 3,5 punktu. Christian Horner przyznał, że konkurencyjność jego podopiecznych nie stanowi zagrożenia dla relacji wewnątrz zespołu i doskonale wie, jak dbać o prawidłowy wizerunek stajni w mediach. - Uważam, że w tym względzie radzimy sobie lepiej niż inne zespoły. Spójrzcie tylko na McLarena, oni są przykładem jak nie należy postępować z kierowcami - zakończył Anglik.