Bernie Ecclestone: Hitler potrafił załatwiać sprawy

- W wielu kwestiach Adolf Hilter umiał podporządkowywać sobie ludzi i załatwiać sprawy - powiedział szef F1 Bernie Ecclestone, zapytany o dyktatorskie zapędy prezydenta FIA Maxa Mosleya.

Bernie Ecclestone, znany ze swoich kontrowersyjnych opinii, kolejny raz zadziwił wszystkich. Szef F1 zapytany o Maxa Mosleya i jego dyktatorskie zapędy, zaczął opowiadać o swojej wizji polityki.

- W wielu kwestiach, czy było to dobre, czy złe, Hitler umiał podporządkowywać sobie ludzi i załatwiać sprawy. W końcu jednak źle skończył, więc nie był za dobrym dyktatorem - powiedział Ecclestone w rozmowie z "The Times"

Dalej szef F1 zaczął opowiadać o inwazji amerykańskiej na Irak.

- Zrobiliśmy coś potwornego, gdy popieraliśmy inwazję na Irak i wyeliminowanie Saddama Husajna. To była jedyna osoba, która potrafiła to wszystko kontrolować. Wjeżdżamy do krajów, o których kulturze nie mamy pojęcia. Amerykanie myślą prawdopodobnie, że Bośnia to miasto, gdzieś w Miami. Ludzie umierają w Afryce, a my siedzimy i nic nie robimy, natomiast mieszamy do spraw, które powinniśmy zostawić w spokoju - dodał Ecclestone

Na koniec Ecclestone poruszył temat Wielkiej Brytanii i postaci byłej premier kraju Margaret Thatcher.

- To była jedyna osoba, która budowała powoli ten kraj. Teraz on upada - stwierdził Ecclestone.

Pytanie o Mosleya było spowodowane konfliktem w F1. Max Mosley wraz z FIA chcą wprowadzić do wyścigów wiele zmian m.in. "czapę budżetową", która drastycznie obniżyłaby finanse najbogatszych. To z kolei spotkało się ze sprzeciwem największych teamów jak Ferrari, które grożą wystąpieniem z F1 i stworzeniem własnej klasy wyścigowej. Mosley to również "bohater" seksafery sprzed prawie roku, kiedy to przyłapano go na orgii sado-maso z prostytutkami przebranymi za nazistki.

Max Mosley: FOTA skacze po moim grobie, a ja żyje ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.