Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Joan Laporta dzięki decyzjom dotyczącym transferów wyrobił sobie markę człowieka, który wielką drużynę buduje za możliwie sensowne pieniądze. Odróżnia go to, od szefa innego hiszpańskiego klubu - Florentino Pereza (Real Madryt). Jednak czy teraz, gdy "Królewscy" za setki milinów euro budują nową potęgę, Laporta jakoś na to odpowie?
W sobotę pojawiła się informacja , że na testy do Barcelony przyjeżdża młoda brazylijska gwiazda Keirrison.
- Będzie wraz z nami przygotowywał się do sezonu, a później Pep Guardiola zdecyduje, czy zostanie na dłużej - powiedział na antenie radia iCat FM Laporta.
Co chwilę pojawiają się także nowe pogłoski na temat transferu Francka Ribery'ego, o którego walczą największa kluby. I w tej sytuacji prezydent Barcelony stara się odpowiadać dyplomatycznie.
- Ribery wie, że bardzo nam się podoba jego gra, ale jeśli Bayern nie chce go nam sprzedać, musimy się z tym zgodzić - dodaje Laporta.
Kolejny transfer, z którym wiązana jest Barcelona to kupno napastnika Valencii Davida Villi. Mówi się także o rozstaniu z katalońskim klubem Samuela Eto'o. Laporta prostuje obie sprawy.
- Txiki Begiristain zadecyduje. Jeśli Eto'o przyjmie ofertę z Manchesteru City będziemy potrzebować nowego napastnika. Ale w zasadzie obaj mogą grać w ataku - kończy Laporta.
Więcej o transferach - czytaj tutaj ?'