Paweł Kołodziej: z rozbitą ręką i pasem mistrzowskim

Pas mistrza świata federacji IBC wagi junior ciężkiej i rozbita ręka- to bilans strat i zysków Pawła Kołodzieja po sobotniej gali ?Wojak Boxing Night? w Rudzie Śląskiej, podczas której pięściarz grupy Bullit KnockOut Promotions pokonał jednogłośnie na punkty Czecha Romana Kracika.

Więcej tekstów o boksie na stronie bokser.org ?

Starcie z Kracikiem był najważniejszym i zarazem najtrudniejszym pojedynkiem w zawodowej karierze Kołodzieja, który po walce z uznaniem wyrażał się o odporności na ciosy i ambicji swojego czeskiego rywala.

- Rozbiłem sobie dłoń, lokując kolejne lewe proste na jego czole. Normalnie takimi ciosami odrzucam swoich przeciwników, a on dalej szedł do przodu. Należy mu się szacunek.- powiedział po zejściu z ringu nowy czempion IBC.

Mistrzowska walka od pierwszego do ostatniego gongu toczyła się w żywym tempie. Stroną atakującą częściej był Kracik, ale to Kołodziej wyprowadzał celniejsze i mocniejsze uderzenia. W 12. starciu Polak miał szansę rozstrzygnąć pojedynek przed czasem, ale twardy Czech przetrzymał huraganowy atak boksera z Krynicy. Ostatecznie po 12 zaciętych rundach sędziowie punktowali 118-111, 118-110, 118-110 na korzyść Kołodzieja.

Zanim do ringu wyszli Kołodziej i Kracik sporo emocji rudzkiej publiczności dostarczył uwielbiany na Śląsku Damian Jonak. Bytomianin zwyciężył przez techniczny nokaut w 5. starciu reprezentanta Maroka Tarikia Sahibeddine, wcześniej rzucając go na deski w 3. rundzie.

Nie poszczęściło się natomiast dwóm innym zawodnikom Bullit KnockOut Promotions boksującym w tej samej kategorii wagowej co Paweł Kołodziej- Łukaszowi Janikowi i Tomaszowi Hutkowskiemu. Niemieccy oponenci obydwu pięściarzy po zainkasowaniu kilku mocnych ciosów odmówili wyjścia do 2. rundy swoich pojedynków. W zaistniałej sytuacji za zwycięzców uznani zostali bokserzy polscy, którzy nie kryli jednak rozczarowania postawą rywali.

Kołodziej - mistrz z wyższym wykształceniem - czytaj tutaj ?