Szkoleniowiec Śląska Wrocław wyznaje, że nie dostał jeszcze żadnej konkretnej oferty objęcia kadry, ale dzwoniły do niego już pewne osoby, które pytały go o koncepcję prowadzenia reprezentacji.
Trener dodaje, że o spekulacjach dotyczących objęcia przez niego drużyny narodowej dowiedział się z gazet. Zapewnia jednak, że wciąż jest trenerem wrocławskiego zespołu i to z nim będzie się przygotowywał do następnego sezonu.
Tarasiewicz skrytykował także zachowanie trenera Beenhakkera, które jego zdaniem było nie fair wobec piłkarzy. - Pracował parę tygodni na zgrupowaniu z jednymi zawodnikami, po czym ich wyrzucił, a wziął innych, z urlopów! Ja bym do takiego szkoleniowca natychmiast stracił zaufanie.
Prasa: Tarasiewicz zastąpi Leo - czytaj tutaj >