Obrońca Panathinaikosu Ateny o wyroku dowiedział się w RPA, gdzie przygotowuje się z reprezentacją Polski do sparingów z gospodarzami (sobota) i Irakiem (wtorek). - Czekam na oficjalne pismo. Na razie nie będę niczego komentował - powiedział po treningu.
25-letni obrońca wpadł 5 kwietnia, po ligowym spotkaniu ze Skodą Xanthi. Wynik potwierdziła próbka B. Piłkarz twierdził, że zażywał środek na odchudzanie. - Dyskwalifikacja liczy się od momentu przewinienia. Od 5 lipca Kuba może grać w piłkę - mówi profesor Jerzy Smorawiński, przewodniczący Komisja do Zwalczania dopingu w sporcie. Oznacza to, że Polak będzie mógł wystąpić w meczu towarzyskim z Grecją (12 sierpnia) oraz eliminacji mundialu z Irlandią Północną (5 września) i Słowenią (9 września).
- Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dostał tak krótką karę, bo specyfiku, który zażywał, nie ma na liście zabronionych przez światową agencję antydopingową. Zdyskwalifikowano go, bo nikomu nie zgłosił, że zażywał ten środek - tłumaczy grecki dziennikarz zajmujący się Panathinaikosem.
- Samego środka nie ma, ale substancja, którą przyjmował, to pochodna takiej, która na liście jest - tłumaczy Smorawiński.
Teoretycznie dyskwalifikacja nie powinna też przeszkodzić Wawrzyniakowi w grze w Panathinaikosie, bo nowy sezon ligi greckiej rusza dopiero na przełomie sierpnia i września. Kłopot w tym, że klub z Aten w styczniu tylko wypożyczył go z Legii za 500 tys. euro. By go wykupić, musi latem dopłacić jeszcze 1 mln euro. - Jeśli klub dogada się z obrońcą Nice Cedrikiem Kante Kuba niemal na pewno odejdzie - mówi grecki dziennikarz.
W sobotnim meczu z RPA zastąpi go prawdopodobnie Marcin Komorowski.
Wawrzyniak dla Sport.pl: Wziąłem tylko po to, żeby zrzucić 2-3 kg
Więcej specjalnym serwisie Sport.pl. Polacy za granicą - czytaj tutaj >
![Katastrofa Rakowa. Kryminał. To była 92 minuta [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/9b/79/1d/z30904731II,Gornik-Zabrze-wygral-z-Rakowem-Czestochowa.jpg)
