- Czułem się w Poznaniu wspaniale, za to dziękuję, dziękuję, dziękuję. Klamka zapadła, rozstaję się z Lechem. Remisy przeszkodziły nam w zdobyciu mistrzostwa i teraz wicemistrzostwa. Tak jak dzisiaj nie potrafiliśmy wygrać z powodu frajerskich bramek. Gdybyśmy tylko połowę tych zremisowanych meczów wygrali, to bylibyśmy bezsprzecznie najlepszym zespołem.
- Na pożegnanie mam dla zarządu Lecha dobrą radę: niech transfery będą wzmocnieniami. W grudniu takich zabrakło i nie mieliśmy silnej ławki. Gdy pojawiły się kontuzje czy grypa, nie miałem zawodnika, który wszedłby i coś wniósł do gry - zakończył Smuda.
Lechowi uciekło coś, co było bardzo blisko Lech został mistrzem. Ale remisów - czytaj tutaj >