F1: Toyota oskarża Alonso. Będzie kara?

Fernando Alonso, który wywalczył ósme pole startowe w dzisiejszych kwalifikacjach, stawi się na przesłuchanie przed sędziami - podał serwis F1.pl

Więcej o zamieszaniu z Alonso na F1.pl?

Kierowcy Toyoty, Jarno Trulli i Timo Glock, oskarżyli Hiszpana o blokowanie podczas pierwszej fazy kwalifikacji. Żaden z nich nie zakwalifikował się do drugiej fazy czasówki, a do jutrzejszego wyścigu wystartują odpowiednio z 19. i 20. pozycji.

- Byłem na najlepszej drodze do awansu do Q2, kiedy w ostatnich dwóch zakrętach napotkałem blokujący mnie samochód Renault - opowiadał reporterom rozczarowany Trulli. - Zgłosiliśmy sprawę sędziom i jestem pewien, że zostaną podjęte odpowiednie kroki.

Hiszpanowi grozi kara w postaci przesunięcia o kilka pozycji do tyłu na starcie do jutrzejszego wyścigu.

Sprawdź się na torze F1  ?