Ekstraklasa.tv: Zobacz wszystkie bramki 28. kolejki ?
A w sytuacji wielkiej trójki na czele tabeli nie zmieniło się nic. Wisła, Lech i Legia solidarnie wygrały, więc nadal jest tak, że jeśli drużyna z Krakowa odniesie dwa zwycięstwa - zdobędzie tytuł. Lech musi wygrywać i liczyć na potknięcie Wisły, Legii potrzebne są własne sukcesy plus wpadki i poznaniaków, i krakowian.
Kluczowy wydaje się mecz najbliższej 29 kolejki Lechia - Wisła (wszystkie mecze rozpoczynają się w sobotę o 17.). A to dlatego, że gdańszczanie muszą zdobyć punkty, bo przy porażce uratowania Ekstraklasy może być zadaniem niewykonalnym. Jeśli jednak zespół z Krakowa przebrnie przez tę przeszkodę - już chyba nic (czytaj: Śląsk w ostatniej kolejce) nie powstrzyma go w marszu po tytuł.
Trudny mecz czeka także ekipę z Wielkopolski, ponieważ pechowo dla poznaniaków Polonia Warszawa walczy z Bełchatowem o czwarte miejsce, które da udział w Pucharze UEFA, jeśli... Lech nie zdobędzie mistrzostwa (ale wywalczy we wtorek Puchar Polski). Poloniści mogą więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - sami zdobyć potrzebne im punkty i pozbawić rywala tytułu.
Meczu we Wrocławiu obawia się z kolei trener Legii Jan Urban. A cała trójka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że każda zguba oznacza najprawdopodobniej definitywne wypadnięcie z gry.