Z 11 opolskich klubów i sekcji, którym przyznano tegoroczną dotację, najwięcej ,220 tys., trafi do Kolejarza i Orlika. Nie powinno to dziwić, ci pierwsi mają przecież najliczniejszą grupę kibiców z wszystkich klubów w naszym mieście, co gorsza nie otrzymali dotacji z urzędu marszałkowskiego. Z kolei ci drudzy świetne szkolą młodzież i odnoszą sukcesy praktycznie we wszystkich grupach juniorskich, w których startują.
Nieco mniej dostaną szczypiorniści Gwardii oraz koszykarze opolskiego AZS-u. Klub Uczelniany Politechnika Opolska okazał się zresztą największym beneficjentem miejskiej dotacji, bowiem pięć jego sekcji dostanie w sumie 310 tys., czyli prawie jedną trzecią całej puli. Poza wspomnianymi koszykarzami, pieniądze tradycyjnie trafią także m.in. do siatkarzy i short-trackowców. Nowością z kolei jest wsparcie sekcji lekkoatletycznej, która dostanie z miasta 50 tys.
Jak co roku ratusz nie zapomniał także o ciężarowcach Budowlanych i dżudokach Gwardii. Najmniej, 10 tys. złotych, otrzymali łyżworolkarze z Towarzystwa Hokejowego Old Boys. - W ich przypadku pieniądze zostaną przeznaczone na wyjazd na klubowe mistrzostwa Europy, które odbędą się w maju w Szwajcarii - informuje zastępca naczelnika Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Stefan Zdziechowski. - Nie ulega wątpliwości, że to impreza bardzo prestiżowa i na pewno promuje miasto - zauważa.
Pieniądze trafią do klubów w dwóch ratach. - Zazwyczaj kwota dzielona jest na dwie równe części, choć nie zawsze, np. Kolejarz chce pierwszą transzę dostać większą, a drugą mniejszą - komentuje Zdziechowski. - Czekamy jeszcze na korekty wydatków z klubów i wówczas będziemy mogli sporządzić i podpisywać umowy. Gwardia, Budowlani i Kolejarz już to zrobiły, umowy są już gotowe i jak tylko je podpiszemy, będziemy mogli wypłacić im pierwszą transzę - stwierdza zastępca naczelnika, dodając, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pieniądze trafią na konta klubowe już w przyszłym tygodniu.
Wśród klubów, które nie otrzymały wsparcia znaleźli się m.in. piłkarze Odry i dżudocy AZS-u. Oba z powodów formalnych nie mogły nawet przystąpić do konkursu. W przypadku niebiesko-czerwonych na przeszkodzie stanęły długi względem Urzędu Skarbowego, z kolei akademicy nie mogli złożyć wniosku z powodu braku osobowości prawnej, co uniemożliwia im choćby rozliczenie wydatków. Nie wykluczone jednak, że zarówno piłkarze, jak i dżudocy wsparcie otrzymają. Poza 1,1 mln złotych już podzielonych pomiędzy kluby w puli pozostało jeszcze 300 tys. zł rezerwy. - Jeśli AZS sformalizuje swoją działalność, będzie mógł oczywiście przystąpić do konkursu i otrzymają wsparcie - komentuje rzecznik prezydenta Opola Mirosław Pietrucha. - Czekamy także na rozwój sytuacji w Odrze. Myślę, że w drugim półroczu kiedy będzie już wiadomo na jakich zasadach klub będzie działał, dokonamy podziału rezerwy. Oczywiście jeśli byłaby taka sytuacja, że Odra lub AZS nie będą mogły jednak otrzymać pieniędzy, wówczas podzielimy je pomiędzy pozostałych - zaznacza.
Trzy inne kluby: piłkarze nożni Rodła i Arki oraz pływacy Zrywu wnioski złożyły, ale dofinansowania nie otrzymały. - Nie są to w zasadzie kluby zawodowe, a te pieniądze przeznaczone są właśnie na sport kwalifikowany. Poza tym otrzymują one dotację z puli na sport młodzieżowy, w tej sytuacji doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu jej dublować. Nie chcieliśmy też rozdrabniać wsparcia, od dawna pojawiają się przecież zarzuty względem urzędu miasta, że obdarowujemy zbyt wiele klubów - tłumaczy Pietrucha, zaznaczając przy tym, że dzięki temu więcej mogły otrzymać pozostałe kluby. - Część pieniędzy przeznaczonych pierwotnie na Rodło, Arkę i Zryw dostał np. Kolejarz - kończy.
Kolejarz (żużel) 220 tys. zł, Orlik (hokej na lodzie) 220 tys. zł, Gwardia (piłka ręczna) 190 tys. zł, AZS KU PO (koszykówka mężczyzn) 160 tys. zł, Budowlani (podnoszenie ciężarów) 110 tys. zł, AZS KU PO (siatkówka mężczyzn) 60 tys. zł, AZS KU PO (lekkoatletyka) 50 tys. zł, Gwardia (dżudo) 40 tys. zł, AZS KU PO (short-track) 30 tys. zł, AZS KU PO (siatkówka kobiet) 10 tys. zł, Towarzystwo Hokejowe Old Boys (hokej na łyżworolkach) 10 tys. zł. Rezerwa: 300 tys. zł.