Oliwa bił z plaskacza, więc go wyrzucili z PZHL

Prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie zamieścił na związkowej stronie internetowej oświadczenie, w którym ogłosił zerwanie współpracy z Krzysztofem Oliwą. To efekt incydentów, do których doszło w czasie niedawnych mistrzostw świata w Toruniu.

Były zawodnik NHL (mistrz z New Jersey Devils w 2000 r.), a ostatnio społeczny doradca prezesa PZLH, Krzysztof Oliwa wdał się w bójkę z hokeistami polskiej kadry w jednym z toruńskich pubów, a następnie w hotelu. - O trzeciej w nocy właściciel [baru, w którym się bawiono - przyp. red.] mówi mi, że musieli wyrzucić [Krystiana] Dziubińskiego, bo wszczynał bójki przy barze. (...) Prosiłem [Dziubińskiego] żeby poszedł do hotelu, ale nie chciał mnie słuchać. No to dostał ode mnie z ''plaskacza'' - opowiadał o wydarzeniach z nocy z 18 na 19 kwietnia. Później w hotelu, w którym mieszkała reprezentacja poturbował jeszcze innego reprezentanta Polski, Marcina Kolusza.

"Po przeanalizowaniu zebranych faktów, podjąłem decyzję o rezygnacji ze współpracy z Krzysztofem Oliwą jako społecznym doradcą Prezesa Związku" - napisał prezes związku dr Zdzisław Ingielewicz. Pozostali uczestnicy zajść zostali ukarani roczną dyswalifikacją i karami 6 tys. zł (Kolusz) i 8 tys. zł (Dziubiński).

Więcej o nocnych zajściach w Toruniu - czytaj tutaj ?

Więcej o: