Francuski zespół oczekuje dużego skoku pod względem osiągów. Warto pamiętać, że już w Chinach poprawki aerodynamiczne (przede wszystkim nowa podłoga i dyfuzor) pomogły Fernando Alonso wejść do pierwszej dziesiątki w kwalifikacjach, a dzięki lżejszemu bolidowi w Q3 Hiszpan był w stanie wywalczyć drugie pole startowe. Piquet ma więc wysokie oczekiwania.
- Ten wyścig powinien być udany dla nas, ponieważ mamy nowy dyfuzor, a weekend będzie suchy, więc nie oczekujemy niespodzianek. Mamy nadzieję, że oba nasze samochody zdobędą tutaj punkty - mówił Brazylijczyk podczas oficjalnej konferencji prasowej.
Pierwsze Grand Prix były dla Piqueta bardzo nieudane. Syn trzykrotnego mistrza świata nie zdobył żadnego punktu i nigdy nie awansował nawet do drugiego etapu czasówki. - Był to szalony początek roku - stwierdził Brazylijczyk. - Dwa mokre wyścigi, a w Australii mogliśmy zdobyć sporo punktów, gdyby nie awaria hamulców. W kwalifikacjach nie jest zbyt dobrze. Mam problemy z uzyskaniem optymalnych osiągów na pierwszym okrążeniu pomiarowym. Ciężko walczyło się o miejsce piętnastce, które dałoby awans do kolejnej sesji.
Brazylijczyk wszelkie nadzieje pokłada w udoskonaleniach, w szczególności zaś w większym dyfuzorze. - Z nowym dyfuzorem powinno był znacznie łatwiej zbliżyć się do czołowej dziesiątki, ale to już inna historia. Musimy unikać problemów, a ten tor powinien pasować naszemu samochodowi.
9:00 - Pierwszy trening
13:00 - Drugi trening
10:00 - Trzeci trening
13:00 - Kwalifikacje (Relacja na żywo w Sport.pl)
14:00 - Wyścig (Relacja na żywo w Sport.pl)
Więcej wiadomości z Formuły 1 na portalu F1.pl ?