GP Bahrajnu: Wyścigiem wstrząśnie burza piaskowa? ?
Przed Formułą 1 próba na pustyni. Po podwójnym zwycięstwie w Szanghaju, kierowcy Red Bulla przyznają, że w Bahrajnie faworytem znowu będą chłopcy Rossa Brawna. - Od Malezji nic się nie zmieniło. Na sucho samochód Brawna jest o sekundę szybszy od całej reszty. To ciągle oni dyktują tempo - przyznaje Mark Webber. Bukmacherzy obstawiają podobnie, choć po oszałamiającym występie w Chinach ostro w górę poszybowały także notowania Sebastiana Vettela.
Mimo wszystko, pod Manamą w roli faworyta zjawi się Jenson Button, który do tej pory na podium w Bahrajnie stał tylko raz. Pięć lat temu, jeszcze w barwach BAR, Anglik zajął trzecie miejsce, finiszując za Michaelem Schumacherem i Rubensem Barrichello. Teraz stanie przed szansą na zwycięstwo, trzecie w sezonie. - Bahrajn zawsze był jednym z moich ulubionych wyścigów - przyznaje triumfator z Australii i Malezji. - Uwielbiam zarówno ten kraj, jak i sam tor. Znajdują się na nim szybkie sekcje, pasujące do mojego stylu jazdy, które pozwalają na ciśnięcie do limitu. W Sakhir są spore szanse na wyprzedzanie, szczególnie w kończącym prostą startową zakręcie numer 1, przed którym trzeba ostro hamować. Kluczowym składnikiem szybkiego okrążenia jest stabilność na hamowaniu.
Kwalifikacje w sobotę, a wyścig o GP Bahrajnu w niedzielę o 14 czasu polskiego.
Na czym polega tajemnica sukcesu teamu Red Bull
9:00 - Pierwszy trening
13:00 - Drugi trening
10:00 - Trzeci trening
13:00 - Kwalifikacje (Relacja na żywo w Sport.pl)
14:00 - Wyścig (Relacja na żywo w Sport.pl)
Ciągle tylko Button, a co z Barrichello? - przeczytaj na F1.pl >