Sobotnie finały przebiegały w innych warunkach niż piątkowe kwalifikacje. Oczywiście, upał był ogromny, palące słońce dawało się we znaki jak w poprzednich dniach. Ale ustał wiatr. Dla pilotów w lekkich samolotach zapewne miało to znaczenie.
Zmiany nie przeszkodziły jednak w zwycięstwie faworytowi - Austriak Arch, który od niedawna jest sponsorowany przez goszczące pierwsze zawody sezonu Abu Zabi, w ścisłym finale startował jako ostatni, czyli czwarty. Nie popełnił błędu, był najszybszy. Z drugim Bonhommem wygrał o 0,89 sekundy.
Przed inauguracją Arch mówił, że największych rywali upatruje właśnie m.in w Bonhommie, Ivanoffie czy czwartym w Abu Zabi Brytyjczyku Nigelu Lambie. Nie pomylił się - to właśnie ta trójka awansowała do ścisłego finału. Bliski wygranej był nierówno, ale bardzo szybko latający Ivanoff - Francuz stracił do Archa niecałe dwie sekundy, a właśnie tyle zostało dodane do jego czasu na mecie. Francuz źle pokonał jedną z bramek, bo nie ustawił się bokiem tak, jak wymagają tego przepisy.
Drugi wyścig tegorocznego Red Bull Air Race odbędzie się w dniach 9-10 maja w San Diego.
Wyniki Mistrzostw Świata Red Bull Air Race 2009 w Abu Dhabi
Powietrzna F1 zaczyna sezon w raju - czytaj tutaj ?