NBA: Blazers lepsi od Lakers

Drugi w tym sezonie mecz Portland Trail Blazers i Los Angeles Lakers nie był już takim wydarzeniem, jak starcie w pierwszym dniu sezonu. Tym razem wygrali Blazers 96:86

NBA: Blazers lepsi od Lakers

Drugi w tym sezonie mecz Portland Trail Blazers i Los Angeles Lakers nie był już takim wydarzeniem, jak starcie w pierwszym dniu sezonu. Tym razem wygrali Blazers 96:86

Drugi w tym sezonie mecz Portland Trail Blazers i Los Angeles Lakers nie był już takim wydarzeniem, jak starcie w pierwszym dniu sezonu. Tym razem wygrali Blazers 96:86

Dwa najlepsze zespoły NBA poprzedniego sezonu w tych rozgrywkach grają niespodziewanie słabo i mają bilans zwycięstw i porażek podobny do drugiej obecnie drużyny Wschodu - Cleveland Cavaliers, zespołu, którego nie tylko najlepszego strzelca (Andre Miller), ale i trenera (Randy Wittman) na pewno nie znacie.

W pierwszym meczu sezonu Lakers wygrali z Blazers 96:86; tym razem wynik był dokładnie odwrotny. A bohaterem był najmniejszy na boisku (178 cm wzrostu) Damon Stoudamire, który wszystkie swoje punkty (21) zdobył w drugiej połowie. Stoudamire miał zazwyczaj ogromne kłopoty z grą przeciwko Lakers, którzy często mają na boisku dwóch rozgrywających o wzroście co najmniej 196 cm. Tym razem radził sobie dobrze i wraz z Rasheedem Wallace'em (25 pkt. i 13 zbiórek) poprowadził Portland do ważnego zwycięstwa.

W Lakers najskuteczniejszy był Kobe Bryant (35 punktów), który mecz rozpoczął w koszulce z napisem "Brynt" na plecach (zmienił ją w pierwszej przerwie). Gracze Blazers powstrzymali za to Shaquille'a O'Neala, który w tym sezonie - zwłaszcza od kiedy zaczął zapuszczać włosy - stracił formę. Tym razem zdobył tylko 19 punktów, trafiając 7 z 21 rzutów z gry.

Zespołem z najlepszym bilansem w NBA po środowych meczach jest Philadelphia 76ers (17-5). Mogli się z tym zespołem zrównać Utah Jazz, ale przegrali u siebie z Milwaukee Bucks, mimo że aż 35 punktów zdobył Karl Malone. Jazz mimo to są najlepsi na Zachodzie (16-6), wyprzedzając Phoenix Suns (15-6), Sacramento Kings (14-8), Portland (16-8) i Lakers (15-9).

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P wskaźnik procentowy

PHILADELPHIA 17 5 .773

NEW YORK 14 8 .636

MIAMI 12 11 .522

BOSTON 9 12 .429

ORLANDO 9 13 .409

NEW JERSEY 8 14 .364

WASHINGTON 4 18 .182

CENTRAL DIVISION

CLEVELAND 13 7 .650

CHARLOTTE 14 9 .609

TORONTO 11 10 .524

INDIANA 11 11 .500

MILWAUKEE 11 11 .500

DETROIT 10 12 .455

ATLANTA 5 17 .227

CHICAGO 3 19 .136

WESTERN CONFERENCE

MIDWEST DIVISION

UTAH 16 6 .727

SAN ANTONIO 13 8 .619

MINNESOTA 13 9 .591

DALLAS 14 10 .583

HOUSTON 12 9 .571

DENVER 10 13 .435

VANCOUVER 7 15 .318

PACIFIC DIVISION

PHOENIX 15 6 .714

SACRAMENTO 14 6 .700

PORTLAND 16 8 .667

LA LAKERS 15 9 .625

SEATTLE 12 12 .500

LA CLIPPERS 7 17 .292

GOLDEN STATE 6 16 .273

adrom

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.