Marta Domachowska kontynuuje bardzo nieudany dla siebie sezon, pozostając bez zwycięstwa w turnieju głównym WTA Tour. W Charleston nasza reprezentantka nie sprostała 180. w rankingu reprezentantce Łotwy.
Pierwsza dwa sety poniedziałkowej konfrontacji były bardzo jednostronne. Najpierw w partii otwarcia Sewastowa wykorzystała dwie z trzech szans na breaka i nie tracąc ani razu własnego podania, zwyciężyła 6:1. W drugiej odsłonie sytuacja się odwróciła. Tym razem to Domachowska bezbłędnie rozgrywała swój serwis i dzięki dwóm przełamaniom doprowadziła do wyrównaniu stanu rywalizacji. W decydującym secie Polka ponownie straciła dwa razy swoje podanie i ostatecznie przegrała po siedemdziesięciu siedmiu minutach rywalizacji.
Domachowska w całym spotkaniu popełniła dwa podwójne błędy i odnotowała 62 procent trafionego pierwszego podania. Niestety zarówno po pierwszym, jak i po drugim serwisie Polka miała poniżej sześćdziesięciu procent wygranych piłek, co było jedną z głównych przyczynek porażki.
Pierwszy dzień turnieju w Charleston był bardzo udany dla kwalifikantek. Obok Sewastowej swoje mecze wygrały również 17-letnia Melanie Oudin i o trzy lata starsza Lenka Wienerova.
Wyniki pierwszej rundy:
Anastazja Sewastowa (Łotwa, Q) - Marta Domachowska (Polska) 6:1, 1:6, 6:4
Peng Shuai (Chiny, 10) - Anastazja Pivovaroa (Rumuni, WC) 6:0, 6:2
Alona Bondarenko (Ukraina, 11) - Anne Kremer (Niemcy) 6:4, 6:0
Virginie Razzano (Francja, 13) - Mallory Cecil (USA, WC) 6:1, 6:2
Vania King (USA) - Olga Goworcowa (Białoruś, 14) 6:7(3), 7:6(5), 6:3
Tamira Paszek (Austria) - Julia Schruff (Niemcy) 7:5, 6:2
Patricia Mayr (Austria) - Yan Zi (Chiny) 6:2, 6:2
Melinda Czink (Węgry) - Jill Craybas (USA) 6:2, 6:4
Rossana de los R?os (Paragwaj) - Carly Gullickson (USA) 6:1, 6:4
Varvara Lepchenko (USA) - Galina Woskobojewa (Kazachstan) 6:1, 6:3
Julie Ditty (USA) - Ayumi Morita (Japonia) 6:1, 6:1
Anastazja Rodionowa (Rosja) - Madison Brengle (USA, Q) 6:2, 7:6(4)
Lenka Wienerova (Słowacja, Q) - Alexa Glatch (USA) 6:4, 7:5
Melanie Oudin (USA, Q) - Olga Sawczuk (Ukraina) 6:4, 6:0
Polski tydzień na światowych kortach, i nie chodzi o Radwańskie! ?