Beenhakker: Nie skreślam Boruca, wciąż jest na mojej liście

PRZEGLĄD PRASY. Trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker broni Artura Boruca, który zawalił dwie bramki w meczu w Belfaście. - Ok., popełnił błąd w meczu z Irlandią Północną, ale to nie znaczy, że jest słabym bramkarzem - mówi Leo w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Holender przyznaje, że nie wie co się stało z Borucem, ale jest pewien, że wróci on do formy - Nie skreślam go, wciąż jest na mojej liście - powiedział Beenhakker. Zapytany o defensywę reprezentacji, która także nie popisała się w meczu w Belfaście, Leo oświadczył, że jest zadowolony z postawy obrony. Nawet jeśli popełniła ona błędy, to jego zdaniem był to tylko wypadek.

Szkoleniowiec zbagatelizował spadek Polski w rankingu FIFA aż na 41 miejsce - I co z tego? Jakie znaczenie ma ten ranking? Uważam, że absolutnie nie jest miarodajny. W ogóle mnie on nie interesuje.

Załuska: Boruc jest zbyt ważny, by z niego zrezygnować

W wywiadzie udzielonym "Dziennikowi" bramkarz Dundee Łukasz Załuska przyznał, że mecz w Belfaście nie udał się Arturowi Borucowi, ale jego zdaniem widać, że wraca już do siebie - Artur jest zbyt ważny i za dużo zrobił dla reprezentacji Polski, żeby teraz tak łatwo z niego rezygnować - powiedział bramkarz, który od przyszłego sezonu będzie rywalizował z Borucem o miejsce w bramce Celticu.

Zdaniem Załuski Boruc jest człowiekiem, który świetnie radzi sobie z presją i jego wyciszenie po meczu w Belfaście na pewno wyjdzie mu na dobre. Boruc zawalił drugi mecz w eliminacjach. Ale to nie koniec jego kariery w kadrze

Co mówi pierwszy trener Boruca o jego problemach- czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.