Specjalista od korupcji w piłce nożnej: Największy problem mają w Polsce, Malezji i Kolumbii

- Nie można powiedzieć, by w Danii futbolowa korupcja osiągnęła taką skalę jak w Polsce, Kolumbii czy Malezji - powiedział Jens Sejer Andersen szef organizacji antykorupcyjnej ?Play the Game" komentując wyniki badań nad korupcją w duńskiej piłce nożnej.

Afera korupcyjna w polskiej piłce

W 2008 r. na zlecenie duńskiej federacji piłkarskiej i ligi zawodowej przeprowadzono badania nad korupcją w tamtejszym futbolu. Przepytano o jej przejawy trenerów, piłkarzy i działaczy. 11 procent przyznało, że wie o przypadkach przyjmowania pieniędzy za odpuszczenie meczów. 6 procent zna piłkarzy, którzy dopuścili się korupcji. 29 procent uważa, że kupowanie spotkań jest w Danii coraz większym problemem. - Te liczby sa małe, ale pokazują, że także w Danii ustawia się mecze. Oczywiście nie na taką skalę jak w Polsce, Kolumbii czy Malezji - Sejer Andersen.

W 1994 r. w Malezji w aferze korupcyjnej zatrzymano 126 piłkarzy i trenerów. Rok temu przeprowadziła śledztwo w pięciu z trzynastu klubów tamtejszej ligi. Podejrzewała, że ustawiają spotkania wspólnie z bukmacherami. Hazard jest w Malezji zakazany, ale w sąsiednim Singapurze legalny. Stamtąd miało dochodzić do ustawiania spotkań.

O korupcji w Kolumbii mówi się od lat. Napędzają ją mafie, będące nieformalnymi sponsorami klubów piłkarskich.

W polskiej aferze korupcyjnej zatrzymano na razie 195 osób.

Afera korupcyjna: "Fryzjer" i Jacek M. skazani! - czytaj tutaj ?