Costly strzela, Mucha broni

W środowych meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata w 2010 r. wystąpiło kilku piłkarzy z polskiej ekstraklasy. Nie tylko w biało-czerwonych barwach.

W reprezentacji polski wystąpiło czterech piłkarzy z polskiej ligi. Roger Guerreiro z Legii, Rafał Boguski z Wisły i dwaj piłkarze Lecha Poznań - Robert Lewandowski i Bartosz Bosacki. W innych reprezentacja również grali piłkarze w klubów Ekstraklasy.

Carlo Costly który do niedawna grał w GKS Bełchatów, a teraz jest wypożyczony do drugoligowego angielskiego Birmingham strzelił dwa gole Meksykowi. Dzięki temu Honduras awansował na trzecie miejsce w eliminacjach w strefie CONCACAF, spychając na czwarte faworyzowanych Meksykanów.

Jeszcze lepiej spisuje się druga w tej strefie Kostaryka. 90 minut w wygranym 1:0 meczu z Salwadorem zagrał piłkarz krakowskiej Wisły Junior Diaz. W sobotę Kostaryka z Diazem w składzie przegrała z Meksykiem.

W reprezentacji Litwy pełny mecz rozegrał stoper Jagiellonii Białystok Andrius Skerla. Jego drużyna przegrała na Saint-Denis pod Paryżem z Francją 0:1. W drużynie Litwy 90 minut zagrał również Darvydas Sernas z pierwszoligowego Widzewa, a drugi piłkarz z tego klubu Mindaugas Panka siedział na ławce rezerwowych.

Reprezentacja Czarnogóry zremisowała bezbramkowo w Tbilisi z Gruzją. W tym meczu mógł zagrać pomocnik Legii Miroslav Radović, ale...odmówił trenerowi. Radović stwierdził, że czuje się Serbem i tylko dla tej reprezentacji może grać w przyszłości.

Costly rozbił Meksyk - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.