Triumf Zamłynia

PIŁKA NOŻNA. Udanie zainaugurowały rundę rewanżową piłkarki Zamłynia Radom w rozgrywkach I ligi. Podopieczne Andrzeja Pluty pokonały FC Katowice 2:1.

Radomianki przystąpiły do spotkania w eksperymentalnym składzie. W naszej ekipie zabrakło między innymi Iwony Mnich oraz Beaty Janickiej, a z kontuzją kolana zmaga się od dłuższego czasu Agata Podsiadła. Mimo kilku roszad w składzie podopieczne Andrzeja Pluty przystąpiły do spotkania pełne optymizmu. W 19. minucie prostopadłe podanie otrzymała Aleksandra Janicka, minęła rywalkę i będąc w sytuacji sam na sam z golkiperką gości, ładnym lobem zdobyła prowadzenie. Radość nie trwała jednak długo, bowiem pięć minut później piłkarki z Katowic doprowadziły do wyrównania. W 36. minucie gola - jak się potem okazało na wagę trzech punktów - zdobyła Paulina Kutera. Było to pierwsze trafienie młodej zawodniczki, która dołączyła do drużyny z zespołu juniorek. W drugiej połowie rywalki nieco postraszyły nasze zawodniczki, trzykrotnie trafiając w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Natalię Maciąg. Zwycięstwo za sześć punktów pozwoliło drużynie Zamłynia umocnić się w środkowej części tabeli I ligi. - Wygrana cieszy, zwłaszcza że dziewczęta zagrały w zupełnie odmienionym składzie w porównaniu do rundy jesiennej. Jestem zadowolony z postawy zespołu - mówi Andrzej Pluta, szkoleniowiec piłkarek Zamłynia.

Zamłynie Radom - FC Katowice 2:1 (2:1): A. Janicka (19.), Kutera (36.) - dla Zamłynia. Zamłynie: Maciąg - Kacprzak, Żak, Podsiadła, Aszkiełowicz, Madejska, A. Janicka, Marcinkowska, Jurczak, Zychla, Kutera, oraz Różalska, Wieczorek, Przerwa.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.